Po wysokiej wygranej Barcelony na Majorce (4:0) Real musiał odpowiedzieć zwycięstwem i już w czwartej minucie objął prowadzenie po pięknym golu Toniego Kroosa. Jeszcze przed przerwą do bramki trafili Sergio Ramos i Marcelo.

Królewscy wrzucili niższy bieg. W drugiej połowie, po rzucie rożnym goście wykorzystali zamieszanie w polu karnym i strzelili kontaktowego gola (Pedro Bigas), ale na więcej nie pozwoliła im defensywa rywali.

Real wciąż traci dwa punkty do Barcelony, a już w czwartek podejmie Valencię.