Jerzy Kowalski: Dobre papiery to dziś niewiele

Czasy są takie, że sprawdza się wszystko. No, prawie wszystko. Dziś świadectwo ukończenia jakieś szkoły – choćby wyższej – czy też specjalistycznego kursu to za mało.

Publikacja: 07.12.2020 18:00

Jerzy Kowalski: Dobre papiery to dziś niewiele

Foto: Adobe Stock

Zagraniczny dyplom czy nasz tytuł naukowy wydany przez uczelnię, która plasuje się na światowej liście rankingowej w drugiej pięćsetce to też jakby zbyt skromna rekomendacja. Potrzebne są twarde dowody posiadania wiedzy, kompetencji i umiejętności. Przyda się też to co najważniejsze, czyli tzw. potencjał. Uważny czytelnik zapyta – ale do czego niezbędne są te „papiery". Ano do tego, aby zostać szefem poważnego centralnego czy samorządowego urzędu albo dużej firmy o obrotach przekraczających na przykład miliard złotych rocznie. Wielowiekowa praktyka i ludzkie doświadczenie pokazują, że sposobów na osiągnięcie takiego awansu jest dość sporo. Tak jak w każdej rywalizacji są mody, pewne nawyki i utrwalone – czasami pozaprawnie – jawne procedury, ale też i te półjawne. Jak to jest dzisiaj? Każdy najpewniej miałby inne zdanie. Nie wiadomo czyja byłaby racja. Jak jest w realu zwykle pokazuje... życie, i to często brutalnie. Niektórzy uważają ze wszystko zależy od odpowiednich znajomości, zasiedziałych układów, przynależności partyjnej, więzi rodzinnych, łapówek, wspólnych interesów itd. Nic poza tym się nie liczy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama