Witold M. Orłowski: Handlowy sparing

Chyba wreszcie zrozumiałem, dlaczego temat zakazu handlu w niedzielę jest w polskiej polityce tak popularny i z taką konsekwencją powraca co kilka lat w zażartych sporach. Jest to po prostu idealne pole do trenowania politycznej walki – coś na podobieństwo sparingowego meczu.

Aktualizacja: 09.11.2017 08:02 Publikacja: 08.11.2017 21:40

Witold M. Orłowski: Handlowy sparing

Foto: Fotolia

Z jednej strony daje uczestnikom wrażenie prawdziwej walki na śmierć i życie. Pozwala na oratorskie występy, pełne górnolotnych odwołań do najwyższych wartości.

Daje okazję, by się wypowiedzieć na temat wolności i ucisku, rodziny i wiary, konsumpcjonizmu i wolnego rynku, współczesnego niewolnictwa i godności pracy, swobody wyboru i nieludzkiego wyzysku, narodowej kultury i cywilizacyjnego upadku, tworzenia miejsc pracy i ochrony praw pracownika, wsparcia polskich firm i naruszenia praw konsumenta.

Pozostało 82% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację