W tym celu komornik, jeśli nie otrzyma od wierzyciela informacji identyfikującej jednoznacznie wierzytelność (czyli wskazującej nazwę funduszu, w którym dłużnik nabył jednostki uczestnictwa, oraz numer rejestru, na którym zostały te jednostki zapisane), powinien wystąpić do funduszu lub towarzystwa o udzielenie tych informacji. W praktyce jednak będzie się zwracał do podmiotu reprezentującego fundusz, czyli do towarzystwa. O ile towarzystwo nie jest trzeciodłużnikiem (dłużnikiem zajętej wierzytelności) i nie może być kierowane wobec niego zajęcie wierzytelności, o tyle może udzielić komornikowi informacji o tym, czy egzekwowany dłużnik posiada jednostki w którymkolwiek z zarządzanych przez nie funduszy.
Za informacje trzeba płacić
Komornicy rzadko korzystają z tej możliwości z uwagi na fakt, że na ogół podmioty udzielające tych informacji żądają od komorników opłat za ich udostępnienie. Trudno bowiem znaleźć uzasadnienie dla ponoszenia przez podmioty trzecie kosztów prowadzonej przez komornika egzekucji związanych z wyszukiwaniem informacji i przekazywaniem ich zwrotnie komornikowi, tym bardziej że organy administracji publicznej – jak urzędy skarbowe czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych – pobierają od komorników opłaty za udostępnienie takich informacji. Opłata ta wynosi w przypadku ZUS i urzędów skarbowych ponad 40 zł za udostępnienie danych o jednym dłużniku. Kwestia dopuszczalności pobierania opłat za udzielenie komornikom informacji niezbędnych do prowadzenia postępowania egzekucyjnego będzie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. akt III CZP 66/15. Z pytaniem prawnym w tej kwestii wystąpił bowiem Sąd Okręgowy w Gliwicach.
Warto też wspomnieć o nierealizowanym przez komorników obowiązku identyfikacji wierzytelności poprzez podanie właściwego numeru rejestru lub subrejestru. W przypadku egzekucji z jednostek uczestnictwa brak jest bowiem przepisu analogicznego do 889 § 1 pkt 1 k.p.c., zgodnie z którym zawiadomienie o zajęciu wierzytelności jest skuteczne także w wypadku niewskazania rachunku bankowego, w tym rachunku bankowego obejmującego wkład oszczędnościowy. Wskazywanie właściwego numeru rejestru ma istotne znaczenie dla prawidłowości realizacji zajęcia, którego znaczenie ujawnia się szczególnie w przypadku jednostek uczestnictwa w subfunduszach. Dłużnik może bowiem posiadać jednostki w kilku subfunduszach, z których każdy z osobna wystarcza na zaspokojenie egzekwowanej wierzytelności. W przypadku braku wskazania właściwego subfunduszu pozostaje pytanie o sposób realizacji zajęcia i dokonania odkupienia. Czy ma ono być zrealizowane z wszystkich subfunduszy proporcjonalnie czy tylko z niektórych, a jeśli tak, to z których? Kolejnym równie istotnym pytaniem jest, kto ma decydować i na jakiej podstawie o sposobie realizacji zajęcia w takim przypadku.
Do dnia dokonania zajęcia
Nie sposób również pominąć faktu, że zajęciem komorniczym objęte są jednostki uczestnictwa nabyte przez uczestnika do dnia dokonania zajęcia. Dokonane przez komornika zajęcie nie jest w związku z tym skuteczne wobec jednostek nabytych po tym dniu. Przepisy prawa ponownie nie zawierają analogicznej regulacji do zawartej w art. 890 § 1 k.p.c. dyspozycji stanowiącej, że zajęcie obejmuje również środki wpłacone na rachunek po dniu jego dokonania. Zajęcie obejmuje wszystkie jednostki nabyte przez uczestnika do dnia dokonania zajęcia i jest skuteczne do wysokości egzekwowanej wierzytelności. Z uwagi na charakter zajmowanych jednostek, związany z różną ich wartością, uzależnioną od wyceny aktywów funduszu, zajęcie określonej kwoty jest niemożliwe do realizacji. Wynika to z faktu, że ta sama liczba jednostek w dniu dokonania zajęcia może wystarczać na zaspokojenie egzekwowanej wierzytelności, ale w dniu realizacji odkupienia już nie. Zrealizowanie zajęcia poprzez ograniczenie go do wartości jednostek w dniu dokonania zajęcia może rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą wobec egzekwującego wierzyciela.
Jednostki uczestnictwa w funduszach egzekucyjnych stają się coraz częstszym przedmiotem egzekucji komorniczej, jednak przepisy k.p.c. wydają się nie nadążać za praktyką i z pewnością będą wymagały odpowiedniej zmiany. Rozwiązaniem może być też nowelizacja u.f.i. w tym zakresie i wprowadzenie tam stosownych uregulowań. Zmiana ustawy o funduszach inwestycyjnych jest realizowana w prostszym i szybszym procesie legislacyjnym niż zmiana k.p.c. Pozostawianie orzecznictwu roli wypełniania luk w tym zakresie będzie rodzić poważne wątpliwości i nie będzie służyć pewności obrotu.
Mirosław Łabanowski, radca prawny, dyrektor departamentu prawno-organizacyjnego PKO BP Finat sp. z o.o.