Reklama

Czy katastrofa klimatyczna wymusi nowy ład

Można by powierzchownie sądzić, że fala ekstremalnych upałów powoduje wzrost zainteresowania skutkami ocieplenia klimatu, nazywanego od niedawna katastrofą klimatyczną. Tak jednak nie jest.

Publikacja: 07.08.2019 21:00

Czy katastrofa klimatyczna wymusi nowy ład

Foto: Adobe Stock

Od co najmniej kilku lat na poziomie Unii Europejskiej i ONZ prowadzone są analizy i konstruowane programy zmniejszające lub ograniczające „efekty uboczne" działalności gospodarczej. Pojęciem, które najlepiej syntetyzuje te sprawy, zarówno w ujęciu kompleksowości, jak i długoterminowości, jest określenie „rozwój zrównoważony".

Cel i definicje

Zrównoważone finansowanie (sustainable finance), jako główny instrument realizacji wzrostu zrównoważonego, to pojęcie odnoszące się do usług finansowych, które mają na celu łączenie ekologicznych, społecznych i zarządczych aspektów przy podejmowaniu decyzji biznesowych, które biorą pod uwagę ich długofalowe efekty zarówno dla obywateli, biznesu, jak i społeczeństwa jako całości.

W wąskim sensie oznacza to połączenie finansowej efektywności i stabilności z zaangażowaniem w ochronę środowiska, sprawy społeczne i odpowiedzialne zarządzanie.

Ten zespół celów określa się triadą środowisko, społeczeństwo, zarządzanie (ESG).

Jeszcze inaczej – zrównoważony rozwój można określić jako stabilny, w sensie trwałości, system gospodarczy nie tylko w danym okresie, ale także w ciągle zmieniających się warunkach społecznych i ekonomicznych, uwzględniający i integrujący długookresowe wyzwania rozwojowe w warunkach ograniczonych zasobów naturalnych.

Reklama
Reklama

Finansowe ograniczenia rozwoju zrównoważonego.

W ocenie europejskich ekspertów i polityków system finansowy w Unii nie jest przygotowany do realizacji nawet części tak postawionych celów. W chwili obecnej istnieją co najmniej dwa kompleksowe programy. Chodzi tu o klimatyczne porozumienie paryskie, podpisane jako wynik szczytu klimatycznego w Paryżu w 2015 r. i rozwinięte w 2017 r., oraz cele rozwoju zrównoważonego (Sustaiable Development Goals, SDG) przyjęte przez UNDP, agendę ONZ. Poziom inwestycji w krajach Unii jest obecnie niższy niż w latach przed kryzysem finansowym z 2007 roku, co teoretycznie powinno dawać dodatkową szansę włączenia nowych celów do finansowania. Tak się zaczyna już dziać. Następuje istotne zwiększenie udziału ochrony środowiska w nowych inwestycjach.

Więcej instrumentów, lepsza koordynacja

Głównym celem jest zintegrowanie celów zrównoważonego rozwoju z celami finansowymi i inwestycyjnymi realizowanymi przez prywatne firmy, instytucje finansowe oraz podmioty sektora publicznego.

Droga do tego jest bardzo wielowymiarowa i kompleksowa. Zacząć trzeba od swoistej inwentaryzacji instytucji i instrumentów. Taka ewidencja jest od kilku lat prowadzona. Wyrazistym dowodem działań praktycznych podejmowanych na bazie wyników analiz I raportów jest, obok europejskiego programu inwestycji strategicznych (EFSI), przyjęcie dyrektywy o unii rynków kapitałowych (CMU). Mają one aktywizować nowe źródła finansowania gospodarki, a także tworzyć nowy typ więzi pomiędzy firmami, w tym w segmencie małych i średnich, z instytucjami finansowymi i sektorem publicznym w zakresie tworzenia nowych mechanizmów integracji celów ekonomicznych i społecznych. Daje to szanse na mobilizację nowych źródeł finansowania. Umożliwi też sięganie do segmentów rynku finansowego mniej spętanych rygorami regulacyjnymi.

Można z pewnym uproszczeniem powiedzieć, że najpierw regulatorzy ograniczyli możliwości ekspansji banków w finansowanie nowych jakościowo celów gospodarczych, a teraz je dodatkowo karzą, zabierając część nowego biznesu, poprzez wyłączenie z głównego nurtu modernizacji mechanizmu gospodarczego. Na miejsce banków mają wejść ubezpieczenia, zarządzanie aktywami, fundusze inwestycyjne i oczywiście duży strumień funduszy publicznych, kierowanych coraz to bardziej obficie na partnerstwo publiczno-prywatne.

Innym ważnym czynnikiem jest wydłużenie okresu finansowania – z powodu rozległych regulacji, w szczególności w zakresie płynności, ale nie tylko, banki i firmy ubezpieczeniowe wpadły w tzw. short-termizm. W strukturach bilansów po stronie pasywów dominują krótkie terminy depozytów, które finansują akcję kredytową w bankach i kształtują politykę inwestycyjną (lokacyjną) w firmach ubezpieczeniowych. I chociaż jedną z ważniejszych cech bankowości jest transformacja terminów, to jednak nie ma tu dużej dowolności. Z jednej strony wspomniane regulacje płynnościowe i kapitałowe, z drugiej znacznie zmniejszony apetyt na ryzyko jako skutek ciągle żywych wspomnień ostatniego kryzysu finansowego powodują, że przeciętny okres aktywów jest relatywnie krótki. Pozostaje to w sprzeczności z potrzebami finansowania infrastruktury i wrażliwych obszarów gospodarki, takich jak ochrona środowiska. Stąd mimo dużej płynności (nawet nadpłynności) europejskich banków, inwestycje w segmencie ESG są znacznie poniżej potencjału systemu bankowego.

Reklama
Reklama

Ekosystem ESG

Z powyższych uwag wynika, że potencjalnie najbardziej zasobne źródło finansowania inwestycji rozwojowych, czyli banki, jest, przynajmniej w chwili obecnej, stosunkowo mało elastyczne. Z kolei zasoby rynków kapitałowych są do uruchomienia raczej w średniej i długiej perspektywie. Co zatem robić w krótkim horyzoncie czasowym? Otóż z raportów Komisji Europejskiej jako swoista ogólna rekomendacja pojawia się system pośrednich narzędzi zarówno o charakterze regulacji „narzędziowej", jak i tworzenia presji społecznej na integrację celów ekonomicznych, środowiskowych i społecznych.

Jednym z kierunków takich zmian jest przebudowa zasad ładu korporacyjnego, które odnosiłyby się do integracji na poziomie korporacji i firm pomiędzy celami wąskoekonomicznymi a tymi, które łączą ich działalność z celami wzrostu zrównoważonego, w tym ESG. Wśród tych zasad powinna się znaleźć odpowiedzialność właściciela (inwestora lub powiernika) co do efektów typu ESG. Innym wymogiem powinno być odpowiednie przygotowanie doradców inwestycyjnych i opiekunów klienta w instytucjach finansowych w zakresie rzetelnej informacji o skutkach (efektach) typu ESG dla finalnego odbiorcy realizowanego projektu, co może wpływać na decyzje inwestora lub deponenta już w bardzo wstępnym stadium.

Dodatkowym instrumentem pozaekonomicznym powinien być obowiązek ujawniania ważnych informacji i transparentność (disclosure). Ujawnianie informacji według odpowiednich standardów i zasad jest bazą do oceny zgodności realizowanych polityk inwestycyjnych lub kredytowych z deklarowanymi celami. Jest to forma kontroli inwestorsko-społecznej w tych obszarach, gdzie precyzyjny pomiar przez organy nadzoru czy zasady formalnego audytu są niewystarczające lub niepełne.

Nowe kategorie i definicje

W sytuacji, gdy wiele z powyżej opisanych działań jest skierowanych na stworzenie klarownych warunków i zasad dla realizacji nowych jakościowo celów o innym charakterze niż dotychczas, w warunkach już istniejących i często precyzyjnie uregulowanych sektorów jak banki czy ubezpieczenia, posługiwanie się takimi ogólnymi pojęciami jak: zrównoważony rozwój, ESG, SDG, jest daleko niewystarczające. Dlatego tzw. nowa skrzynka narzędziowa jest w tym przypadku niezbędna. Stąd można obserwować pewną sekwencję, wynikającą z dojrzałości części działań wchodzących w skład szerszych pojęć. Chodzi tu zdefiniowanie zielonych obligacji (green bonds), w tym obligacji państwowych, zdefiniowanie standardów dla „zielonych" listów zastawnych i szerzej dla „zielonych" aktywów.

W dalszej kolejności trzeba zaadaptować już istniejące definicje i kategorie unijne dla aktywów zrównoważonych do innych projektów z zakresu rozwoju zrównoważonego, z punktu widzenia ich wpływu na jego cele. Komisja Europejska kończy już prace nad takim bazowym dokumentem definicyjnym, który będzie podstawą dla dalszych konkretnych regulacji i działań. Realizowanych jest kilka programów, które pokazują, że nie chodzi tu tylko o koniunkturalną wizję. Powołanie kilku zespołów roboczych, dla realizacji rekomendacji z raportu końcowego grupy ekspertów z 2018 r., pokazuje, że wizja przeistacza się w praktyczne działanie. Nie można oczywiście oczekiwać natychmiastowych efektów. Ze względu na charakter i kompleksowość będzie to realizowane etapowo, często na poziomie krajów członkowskich i w oparciu o lokalne inicjatywy. Kierunek jednak został już jednoznacznie nakreślony.

Autor był w latach 2016–2018 członkiem High Level Expert Group on Sustainable Finance w ramach Komisji Europejskiej, gdzie reprezentował europejski sektor bankowy, wcześniej był wiceprezesem ZBP

Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Europejski balon Chin
Opinie Ekonomiczne
Gorynia, Kośny, Hardt: Sięgnijmy do ekonomii
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: W poszukiwaniu inwestycyjnego złotego Graala
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Państwo na zakupach. Dlaczego Krajowa Grupa Spożywcza nie powinna przejmować Carrefoura
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Ekonomiczne
Prof. Polowczyk: Polska miała dużo szczęścia od 1990 roku
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama