Reklama z podatkiem od nieruchomości

Wolno stojące tablice reklamowe to budowle, które podlegają podatkowi od nieruchomości – uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 03.12.2015 18:02

Reklama z podatkiem od nieruchomości

Foto: 123RF

W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, która nie płaciła podatku od nieruchomości od nośników reklam. Sąd kasacyjny nie miał wątpliwości, że takie wolno stojące obiekty podlegają daninie.

Z podatkiem czy bez

Z akt sprawy wynikało, że w latach 2000–2005 spółka składała deklaracje na podatek od nieruchomości, opodatkowując jedynie grunty związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Nie wykazała jednak do opodatkowania budowli, tj. tablic reklamowych. Zostało to ustalone w wyniku kontroli podatkowej przeprowadzonej w spółce.

W tej sytuacji fiskus sam wyliczył daninę. Przy czym do określenia wysokości podatku wyodrębniono wyłącznie wolno stojące urządzenia reklamowe. Urzędnicy nie uwzględnili zaś urządzeń zainstalowanych na dachach, budynkach, parkanach oraz magazynach, których nie można zakwalifikować do budowli. Urzędnicy podkreślali, że charakter opodatkowanych budowli potwierdzają przedłożone w toku kontroli podatkowej projekty budowlano-techniczne.

Firma nie zgadzała się z takim rozstrzygnięciem. W jej ocenie będące jej własnością tablice reklamowe, w rzeczywistości niezwiązane trwale z gruntem, nie są budowlami podlegającymi opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Są to obiekty małej architektury.

Odwołanie podatniczki nic nie dało i sprawa trafiła na wokandę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę spółki. Zauważył, że istotne jest nie to, czy dany obiekt, tj. wolno stojąca tablica reklamowa, jest trwale związany z gruntem, ale to, czy ze względu na konstrukcję budowlano-techniczną może zostać zaliczony do budowli w rozumieniu ustawy podatkowej.

Ostatecznie stanowisko niekorzystne dla firmy potwierdził sąd kasacyjny. Odnosząc się do meritum sprawy, NSA potwierdził, że w kategoriach budynków, budowli czy też obiektów małej architektury mogą się mieścić takie, które są tymczasowymi obiektami budowlanymi. W konsekwencji tablice reklamowe, bez względu na sposób związania ich z gruntem, podlegają zaliczeniu do obiektów budowlanych – budowli.

Jest budowla

Zdaniem NSA to, że tablica reklamowa może być zdemontowana i przeniesiona na inne miejsce, nie ma wpływu na trwałe jej związanie z gruntem. Jak podkreślał sędzia NSA Bogusław Dauter, tablica tworzy techniczno-użytkową całość, która odpowiada definicji budowli.

Sąd nie podzielił poglądu skarżącej, że tablice reklamowe to obiekty małej architektury. Wyrok jest prawomocny.

Sygn. akt: II FSK 2480/13

Mirosław Siwiński - doradca podatkowy, radca prawny w kancelarii prof. W. Modzelewskiego

Od kiedy przepisy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych odsyłają do prawa budowlanego w zakresie definicji pojęć budowlanych, to mimo nowelizacji obu tych ustaw cały czas mamy do czynienia z festiwalem niekończących się sporów, szczególnie w kwestii, co jest budowlą. Problemem nie jest jednak samo odesłanie, bo definicje te wprost można przenieść do ustawy podatkowej. Wątpliwości wciąż budzi treść tych przepisów. Nie muszą być one kazuistyczne, ale powinny precyzyjniej określać kryteria techniczne. Szczególnie otwarta, negatywna definicja budowli rodzi ryzyko dowolności w interpretowaniu i brak pewności co do treści prawa. Po wyroku NSA jednak firmy, które posiadają nośniki reklamowe, muszą liczyć się z koniecznością ich opodatkowania.

W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, która nie płaciła podatku od nieruchomości od nośników reklam. Sąd kasacyjny nie miał wątpliwości, że takie wolno stojące obiekty podlegają daninie.

Z podatkiem czy bez

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona