Sąd: wspólnota mieszkaniowa nie może „mobilizować” wyższą opłatą

Sprzeczne z zasadami współżycia społecznego było podniesienie opłat z tytułu wyłącznego korzystania ze strychu, aby „zmobilizować” właścicieli przeprowadzających jego adaptację do terminowego zakończenia prac.

Aktualizacja: 11.01.2016 13:26 Publikacja: 11.01.2016 12:40

Sąd: wspólnota mieszkaniowa nie może „mobilizować” wyższą opłatą

Foto: Adobe Stock

Taki wniosek płynie z wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z 23 października 2015 r. (sygn. akt I C 262/15).

Uchylenia uchwały jednej z Trójmiejskich wspólnot mieszkaniowych domagała się mieszkanka, która prowadziła prace adaptacyjne, aby strych budynku przebudować na lokal mieszkalny.

W zaskarżonej uchwale na Teresę S. (imię fikcyjne) nałożono opłatę za wyłączne korzystanie z części nieruchomości wspólnej (strych) w wysokości 10,20 zł/m2.

Zdaniem mieszkanki zakwestionowana uchwała naruszała jej prawa, ponieważ w sposób bezprawny i bezpodstawny nakładała na nią obowiązek finansowy polegający na obciążeniu opłatami w stawce 500-procent wyższej niż przyjęta wysokość opłaty kosztów zarządu nieruchomością wspólną (2,70 zł za 1 m2).

W odpowiedzi na pozew wspólnota podniosła, że kwestionowana uchwała została podjęta ze względu na niedotrzymanie terminu realizacji adaptacji strychu na lokal mieszkalny. Wyjaśniła także, że wysokość stawki opłaty została określona według podanej przez nią powierzchni oraz zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Miasta G., wskazując przy tym że wykonany przez powódkę i jeszcze niewyodrębniony lokal nie stanowi jej własności, dlatego nie było podstaw do obciążenia jej kosztami zarządu nieruchomością wspólną tak jak pozostałych członków wspólnoty. Wspólnota przyznała jednocześnie, że uchwała została podjęta spontanicznie w celu zmobilizowania właścicieli do szybkiego zakończenia adaptacji.

Sąd Okręgowy w Gdańsku przyznał Teresie S. rację, że zaskarżona uchwała narusza jej interes poprzez nieuzasadnione obciążenia ją bardzo wysoką opłatą, która o prawie 400 procent przekracza stawkę miesięcznej zaliczki na koszty zarządu nieruchomością wspólną. Jak zauważono, kobieta nigdy nie była uprzedzana o możliwości nałożenia na nią takiej opłaty ani też nie była wzywana do szybszego zakończenia adaptacji pod rygorem negatywnych skutków finansowych. Wręcz przeciwnie, pozostawała ona w usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, że opóźnienie w adaptacji nie będzie skutkowało żadnymi negatywnymi konsekwencjami ze strony wspólnoty mieszkaniowej, zwłaszcza opłatami, ponieważ taka praktyka nie była dotychczas przez nią stosowana. W ocenie sądu zgodne, z zasadami współżycia społecznego byłoby więc w pierwszej kolejności uprzedzenie powódki o konieczności zakończenia adaptacji w terminie informując ją jednocześnie o możliwości nałożenia na nią opłaty w przypadku opóźnienia.

Zdaniem sądu sprzeczne z zasadami współżycia społecznego były także motywy podjęcia zaskarżonej uchwały tj. dążenie do "zmobilizowania" właścicieli przeprowadzających adaptację w celu jej terminowego zakończenia. - Obciążenie powódki bardzo wysoką opłatą z pewnością nie będzie jej ułatwiało przyspieszenia zakończenia adaptacji ani jej nie "zmobilizuje", lecz jedynie utrudni zakończenie tego przedsięwzięcia – wskazał sąd.

Sąd stanął również na stanowisku, że wspólnota mieszkaniowa jest nie tylko powstałą z mocy prawa jednostką organizacyjną składającą się z ogółu właścicieli lokali wchodzących w skład określonej nieruchomości, lecz także społecznością osób razem mieszkających, pozostających w dobrych stosunkach sąsiedzkich, obowiązanych do wzajemnego szacunku i powiązanych różnego rodzaju więziami: towarzyskimi, gospodarczymi czy rodzinnymi, co jest szczególnie widoczne w małych wspólnotach. - Nieusprawiedliwione było więc nakładanie na jednego z członków bez żadnego uprzedzenia bardzo wysokiej opłaty na skutek nieznacznego uchybienia terminowi zakończenia adaptacji strychu (która i tak generuje wysokie koszty) jedynie w celu jego "mobilizacji" – podsumował sąd.

Taki wniosek płynie z wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z 23 października 2015 r. (sygn. akt I C 262/15).

Uchylenia uchwały jednej z Trójmiejskich wspólnot mieszkaniowych domagała się mieszkanka, która prowadziła prace adaptacyjne, aby strych budynku przebudować na lokal mieszkalny.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona