Dlaczego nauczyciele będą strajkować? „Takiego poruszenia jeszcze nigdy nie było”

- Pani Zalewska naruszyła cały system edukacji w Polsce. Dokonano potężnych spustoszeń – mówił w piątkowym programie #RZECZoPRAWIE Jarosław Pytlak, dyrektor zespołu szkół STO na warszawskim Bemowie.

Aktualizacja: 23.03.2019 12:56 Publikacja: 23.03.2019 07:40

Piotr Pytlak

Piotr Pytlak

Foto: rp.pl

Dyrektor Jarosław Pytlak mówił o przyczynach ogromnego - niespotykanego w przeszłości - poruszenia w środowisku nauczycieli.

Jego zdaniem praprzyczyna strajku leży w fatalnej sytuacji szkolnictwa wywołanej całym szeregiem zdarzeń, także reformą, która w jego opinii została zorganizowana na kolanie pod założoną z góry tezę, bez przemyślenia. – Przez ostatnie 2 lata jako dyrektor zajmuje się ogarnianiem tego, co zaszło. Czyli likwidacją gimnazjum, które wcale nie było takie złe, jak się powszechnie uważa, a także wtłaczaniem 13, 14 i 15- latków z powrotem do szkół podstawowych, czego ani nie chcą, ani nie potrzebują – narzekał dyrektor. - W natłoku tych wydarzeń nauczyciele nagle odczuli, że nie są w stanie ogarnąć tego wszystkiego co dzieje się w szkołach, i czego się od nich wymaga – dodał.

Pytlak podkreślał, że niedostatki płacowe to nie jest jedyny problem. – Przez trzy lata, kiedy pani Anna Zalewska urzęduje w ministerstwie nie odbyła się żadna debata, w której wysłuchani byliby ludzie, reprezentujący praktykę pedagogiczną. To, co minister Zalewska określa jak debata, to były inscenizowane wiece poparcia dla pomysłów ministerstwa – tłumaczył.

Dyrektor zwrócił uwagę, że akcja strajkowa to oddolna inicjatywa. Zanim ZNP i „Solidarność" ogłosiły swoje postulaty, pod koniec ubiegłego roku nauczyciele brali zwolnienia lekarskie. – To był już wyraz buntu przeciwko temu, co się dzieje – wskazał Pytlak, zaznaczając, iż takiego poruszenia w środowisku nauczycielskim nigdy jeszcze nie było.

Rozmówca Mateusza Rzemka nie szczędził krytyki obecnemu kierownictwu MEN. – Z mojego punktu widzenia pani Zalewska naruszyła cały system edukacji w Polsce. Dokonano potężnych spustoszeń – mówił Pytlak.

Dyrektor Jarosław Pytlak mówił o przyczynach ogromnego - niespotykanego w przeszłości - poruszenia w środowisku nauczycieli.

Jego zdaniem praprzyczyna strajku leży w fatalnej sytuacji szkolnictwa wywołanej całym szeregiem zdarzeń, także reformą, która w jego opinii została zorganizowana na kolanie pod założoną z góry tezę, bez przemyślenia. – Przez ostatnie 2 lata jako dyrektor zajmuje się ogarnianiem tego, co zaszło. Czyli likwidacją gimnazjum, które wcale nie było takie złe, jak się powszechnie uważa, a także wtłaczaniem 13, 14 i 15- latków z powrotem do szkół podstawowych, czego ani nie chcą, ani nie potrzebują – narzekał dyrektor. - W natłoku tych wydarzeń nauczyciele nagle odczuli, że nie są w stanie ogarnąć tego wszystkiego co dzieje się w szkołach, i czego się od nich wymaga – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO