Reklama
Rozwiń

Nie żyje Kazimierz Kord

W wieku 90 lat zmarł Kazimierz Kord, dyrektor o najdłuższym stażu w dziejach Filharmonii Narodowej i jedyny polski dyrygent pracujący w Metropolitan Opera w Nowym Jorku.

Publikacja: 30.04.2021 09:06

Kazimierz Kord

Kazimierz Kord

Foto: Filharmonia Narodowa

Już te dwa fakty wystarczą, by umieścić Kazimierza Korda wśród najwybitniejszych postaci polskiej muzyki w XX wieku. A przecież na jego trwającą ponad pół wieku dynamiczną karierę składa się też wiele innych osiągnięć.

Niewysoki, energiczny, wręcz jakby zagoniony, czasami wpadający w złość, ale tylko wtedy, jeśli coś przeszkadzało mu w urzeczywistnieniu wymarzonej wizji muzycznej. Ta zawsze była dla niego najważniejsza. Pamiętam jedną z naszych rozmów, tę, którą poświęcił jednemu utworowi – „Missa pro pace” napisanej przez Wojciecha Kilara na stulecie Filharmonii Narodowej. Opowiadał długo, jak trudno było dojść do tego, by muzyka skomponowana w niesłychanie wolnych tempach miała dramaturgię i utrzymywała słuchaczy w napięciu. I największym sukcesem był dla Kazimierza Korda fakt, że prawykonanie tej mszy w 2002 roku zakończyło się entuzjastycznymi owacjami dla utworu i jego twórcy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kultura
Polka wygrała Międzynarodowe Biennale Plakatu w Warszawie. Plakat ma być skuteczny
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kultura
Kendrick Lamar i 50 Cent na PGE Narodowym. Czy przeniosą rapową wojnę do Polski?
Patronat Rzeczpospolitej
Gala 50. Nagrody Oskara Kolberga już 9 lipca w Zamku Królewskim w Warszawie
Kultura
Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie przejdzie gruntowne zmiany
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama