Kataloński dziennik "El Periodico" donosi, że artystka wpłaciła pieniądze "w celu uregulowania części długu, o który oskarżają ją hiszpańskie władze podatkowe".

Fiskus złożył oficjalne zawiadomienie ws. Shakiry do prokuratury w Barcelonie. Josef Company, rzecznik prasowy biura prokuratury, powiedział, że zawiadomienie dotyczy jedynie okresu od 2012 do 2014 roku, ponieważ zarzut uchylania się od płacenia podatków w 2011 roku, już się przedawnił.

Shakira pozostaje od 2011 roku w związku z obrońcą FC Barcelony Gerardem Pique. Ma z nim dwójkę synów. 41-letnia obecnie piosenkarka oficjalnie ogłosiła, że rezydentem podatkowym w Barcelonie została w 2015 roku, a do tego czasu podatki płaciła na Bahamach. Jednak "to nie pasuje do rzeczywistości, z dziećmi w szkole w Barcelonie i jej partnerem tutaj" - jak powiedział rzecznik Company.

Prokuratura o ewentualnym dalszym ściganiu Shakiry ma zdecydować do czerwca.

Osoby z otoczenia kolumbijskiej gwiazdy twierdzą, że do 2014 roku Shakira zarabiała pieniądze głównie dzięki trasom koncertowym na całym świecie i nie mieszkała w Hiszpanii dłużej niż sześć miesięcy, a to jest warunek bycia oficjalnym rezydentem podatkowym w tym kraju.