Koncerny skierowały swoje pismo do prezydenckiej Rady ds. przeciwdziałania korupcji, do FSB i Prokuratora Generalnego Rosji. Jak dowiedziała się w rozmowie ze skarżącymi gazeta RBK, koncerny przedstawiają schemat przestępczych działań z udziałem sądów Krasnodarskiego Kraju. Pod przykrywką pozwów o ochronę praw konsumentów skorumpowani sędziowie mają zasądzać wysokie odszkodowania na rzecz właścicieli samochodów. Odszkodowania kilkukrotnie przewyższają cenę nowego auta.
Autorzy skargi odkryli swoisty algorytm, zgodnie z którym powodowie występują z pozwem do sądu w ciągu 15 dni od zakupu nowego samochodu. Skarżą się na defekty kupionego auta. A ich interesy zawsze reprezentuje ta sama organizacja „Komitet ds. obrony konsumentów i przedsiębiorców Krasnodarskiego Kraju”.
Sądowe ekspertyzy, według koncernów, przygotowują wciąż ci sami biegli, z tym samym skutkiem - kupione auto posiada defekt fabryczny. Przy czym poszkodowany jakoby klient nie stawia się na sprawdzenie i nie udostępnia samochodu do przeglądu.
Sąd szybko ogłasza wyrok zawsze na korzyść konsumenta. Dostaje on od koncernu odszkodowanie kilkakrotnie przewyższające cenę za którą niedawno kupił nowy samochód. Większość spraw trafia do tych samych sądów rejonowych, a tam - do jednych i tych samych sędziów, którzy odrzucają wnioski pozwanych. Także sąd okręgowy w Krasnodarze odrzuca apelacje koncernów samochodowych.
Co ważne producenci aut mają dowody kontaktów pozaprocesowych powodów i sędziów. Proceder taki ma trwać co najmniej od 2016 r.