Przed końcem roku, jak mówi Radosław Góral, ekspert agencji NowodworskiEstates, decyzje o zakupie mieszkań zapadają szybciej. – Wiąże się to m.in. z wygasaniem terminu, w którym można wydać pieniądze na nieruchomość bez konieczności płacenia podatku dochodowego – wyjaśnia Góral. – Część osób obawia się też podniesienia od nowego roku wkładu własnego przy kredytach do 20 proc.
Okazje na koniec
Radosław Góral zwraca uwagę, że pod koniec roku niektóre firmy deweloperskie, chcąc zwiększyć roczne dochody ze sprzedaży, oferują mieszkania po preferencyjnych cenach, na wyjątkowych warunkach.
– Jeśli klient ma gotówkę, to transakcja może się zamknąć nawet w dwa–trzy dni – opowiada ekspert NowodworskiEstates. – Jeśli kupuje nieruchomość na kredyt, czas się wydłuża. Wszystko zależy bowiem od decyzji banku.
Pytany o przykłady błyskawicznych transakcji Radosław Góral mówi o klientce, która kupiła w ciągu tygodnia trzy jednopokojowe mieszkania (24, 26 i 28 mkw.) na krakowskich Grzegórzkach. Dwie kawalerki wybrała, oglądając jedynie zdjęcia nieruchomości. W tym przypadku chodziło o uniknięcie podatku dochodowego.