W nowych mieszkaniach można przebierać jak nigdy wcześniej. W ośmiu aglomeracjach (Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Trójmiasto, Łódź, Katowice, Szczecin) deweloperzy oferują ponad 65 tys. lokali – wynika z analiz firmy doradczej redNet Property Group. – W trakcie budowy jest ponad 56 tys. mieszkań, a gotowych ponad 8,5 tys., czyli 13,1 proc. – podaje Tomasz Kołodziejczyk, ekspert redNetu.
Jak pokazują dane, najwięcej lokali, bo ok. 18 tys., jest do kupienia w Warszawie. Do ponad 2,1 tys. można się wprowadzić od zaraz. We Wrocławiu z ponad 9,5 tys. lokali gotowych jest 805, a w Krakowie na niemal 7,8 tys. oferowanych przez deweloperów mieszkań klucze od razu dostaniemy do niespełna 1,3 tys. W Poznaniu do wzięcia jest 590 ukończonych lokali (na 4,8 tys. wszystkich), w Trójmieście – 382 (na ponad 5,6 tys.), w Katowicach – 210 (1,9 tys. wszystkich), w Szczecinie – 156 (ponad 1,8 tys. wszystkich), a w Łodzi – 557 (prawie 4,1 tys. w całej ofercie).
Kupują i czekają
– Większość atrakcyjnych mieszkań sprzedaje się dziś na etapie dziury w ziemi – komentuje Tomasz Kołodziejczyk. – Na oddanie budynku do użytku klienci są gotowi czekać nawet dwa lata. Liczba ukończonych mieszkań w ofercie deweloperów zmniejsza się od 2013 roku – zwraca uwagę. I podkreśla, że na wprowadzenie inwestycji do sprzedaży firmy potrzebują od dwóch do pięciu lat przygotowań. – Produkcja deweloperska nie nadąża za popytem – ocenia ekspert redNetu.
O zmniejszaniu się puli gotowych mieszkań mówi też Marcin Uryga, analityk firmy Emmerson Realty. – A liczba ukończonych lokali w ofercie świadczy o sile popytu w relacji do zdolności wytwórczych deweloperów – tłumaczy ekspert Emmersona. – Jeśli gotowych mieszkań jest niewiele, to znaczy, że lokale bardzo szybko znikają z rynku. Bogaty wybór ukończonych lokali dowodzi zaś, że wytworzony produkt rozmija się z oczekiwaniami i możliwościami nabywczymi klientów. Z tego też względu w czasie dobrej koniunktury gotowych lokali jest mniej – podkreśla.
Ale nawet i dziś można kupić atrakcyjne mieszkanie, do którego da się szybko wprowadzić. – Zwykle trzeba się jednak liczyć z większym wydatkiem – mówi Uryga. – Część deweloperów decyduje się na wprowadzenie mieszkań do sprzedaży w już gotowym budynku lub bloku znajdującym się na etapie prac wykończeniowych.