Tak wynika z najnowszego raportu sieciowej agencji Metrohouse. - Po bardzo dynamicznych pod względem wzrostów cen miesiącach przyszedł jednak czas na lekkie wyhamowanie. Najnowsze doniesienia z rynku wtórnego nie przynoszą już tak spektakularnych podwyżek, choć w trzech z sześciu analizowanych miast ceny mieszkań w ciągu roku wzrosły o ponad 10 proc. - komentuje Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. - Liderem jest Gdańsk, ale wysokie wartości notowane są także w Warszawie i Poznaniu. Nabywcy mieszkań szukający M na własne cele mieszkaniowe coraz częściej poszukują większych metraży, podczas gdy inwestorzy gustują głównie w mieszkaniach dwupokojowych - zwraca uwagę.
Patrz: średnie transakcyjne ceny mieszkań
- Jeżeli ktoś od dłuższego czasu zastanawia się nad zakupem mieszkania i ma problemy z podjęciem decyzji, dziś może być zaskoczony rozmiarem podwyżek cen. Kupujemy coraz droższe mieszkania, a najpopularniejsze lokale znikają szybko z rynku - podkreśla Marcin Jańczuk. - Choć w porównaniu do ostatniego miesiąca sytuacja nie zmieniła się znacząco, to pierwsza połowa 2018 r. upłynęła pod znakiem trendu wzrostowego. Zwykle staramy się uzasadniać wzrosty dużą aktywnością inwestorów, dla których zakup mieszkań na wynajem lub też popularny w ostatnich latach flipping (zwiększanie wartości mieszkania poprzez remont i sprzedaż z zyskiem) stał się podstawową działalnością. Jest to jednak bardzo duże uproszczenie, ponieważ na obecny stan rzeczy złożyło się szereg czynników, m.in. niskie stopy procentowe (zachęta do finansowania zakupów tanim kredytem), lepsza kondycja budżetów domowych (trend zamiany mieszkania na większe) i brak dostatecznie bezpiecznych form oszczędzania (nieruchomości za takowe są postrzegane, stąd duży udział gotówki w transakcjach i zakupy wśród osób, które dotychczas lokowały oszczędności w inne instrumenty finansowe.
W ciągu miesiąca ceny mieszkań wzrosły nieznacznie (duże wzrosty widać w ujęciu rocznym). - Najbardziej, bo o 1,7 proc. w ciągu miesiąca wzrosły ceny transakcyjne mieszkań w Łodzi, gdzie za metr lokalu płacimy dziś 4177 zł. To średnio 7,6 proc. więcej niż przed rokiem - podaje Marcin Jańczuk. - Na drugim miejscu znalazł się Poznań. W tym mieście średnia cena mieszkań zbliża się do 6 tys. zł za m kw. Jeszcze tylko w Krakowie wzrost cen liczony miesiąc do miesiąca przekroczył 1 proc. W stolicy Małopolski za mkw. lokalu płacono średnio 6,52 tys. zł - dodaje.
W dwóch analizowanych przez Metrohouse miastach ceny mieszkań utrzymały się na bardzo zbliżonym poziomie do zeszłego miesiąca. - We Wrocławiu cena transakcyjna mkw. mieszkań wynosi 5,94 tys. zł, a w Warszawie - 8,27 tys. zł - podaje ekspert Metrohouse. - W ostatnim z monitorowanych miast, w Gdańsku, średnie ceny nieznacznie spadły do poziomu 6,24 tys. zł za mkw.
