Program lekowy dla nowotworów prostaty do rewizji

Pacjenci z rakiem prostaty nie oczekują nowych dotacji, ale zmiany programu lekowego, by mogli korzystać z terapii, która w odpowiedniej konfiguracji jest stanie wydłużyć życie.

Aktualizacja: 07.09.2018 16:53 Publikacja: 07.09.2018 16:38

Program lekowy dla nowotworów prostaty do rewizji

Foto: Pixabay

Pod koniec lipca Europejska Agencja Leków (European Medicines Agency, EMA) zakończyła procedurę oceny leku Xofigo (dichlorek radu Ra223) zalecając ograniczenie jego stosowania w leczeniu raka prostaty. Z przeprowadzonych badań wynika bowiem, że lek Xofigo może zwiększać ryzyko złamania kości. Ponadto nie może on być stosowany z lekiem Zytiga (octan abirateronu), ponieważ może to zwiększać ryzyko zgonu.

Farmakolog kliniczny, dr Leszek Borkowski uściśla, że leki te można stosować osobno, jednak negatywne skutki uboczne pojawiają się, gdy te preparaty są podawane razem.

- W leczeniu raka prostaty stosowany jest abirateron i gdy ten lek przestaje działać, pojawiają się przerzuty do układu kostnego - tłumaczy dr Borkowski. - Jeśli nie można zatrzymać rozwoju nowotworu, trzeba go spowolnić i wówczas dodaje się dichlorek radu czyli Xofigo. To połączenie dwóch leków okazało się złym małżeństwem. Nie ma danych dlaczego tak się dzieje, ale z pewnością wtedy wzrasta ryzyko złamań kości i zgonów.

W leczeniu raka prostaty istnieje jeszcze jeden lek - enzalutamid, który w Polsce jest stosowany w późniejszych liniach leczenia.

- Gdy pacjent nie reaguje na abirateron, trzeba zrobić dwie rzeczy: po pierwsze wykluczyć małżeństwo: dichlorek radu i abirateronu - wyjaśnia dr Borkowski. - Po drugie, wprowadzić do pierwszej linii leczenia enzalutamid, ponieważ ten lek w połączniu z Xofigo nie powoduje złamań i nie zabija pacjentów.

Wszystkie te leki są refundowane, ale w różnych liniach leczenia. Problem nie jest brak dostępu do nowoczesnego preparatu, ale podawanie leków istniejących na rynku w narzuconej przez resort zdrowia konfiguracji.

- Najpierw się leczy pacjenta lekiem A, a gdy pacjent przestaje reagować, podaje się lek B, czyli drugą linię terapii, a gdy ta zawodzi, wprowadza się lek C - mówi dr Borkowski. We wszystkich krajach otaczających Polskę enzalutamid podawany jest w pierwszej linii leczenia. Ma inny mechanizm działania niż abirateron. Według mojej opinii jako farmakologia klinicznego, jako pierwsze powinny być podane albo abirateron albo enzalutamid, a nie tylko abirateron. Te leki są przecież w tej samej cenie. A później, kiedy pojawiają się przerzuty, pacjenci którzy brali i biorą enzalutamid, mają szansę przeżyć dłużej.

Specjaliści doskonale zdają sobie z tego sprawę, ale mają związane ręce. Od kiedy pojawiły się informacje o szkodliwości połączenia dwóch głównych preparatów stosowanych w leczeniu raka prostaty, możliwości pacjentów znacznie się skurczyły, a Ministerstwo Zdrowia nadal nie wprowadza zmian w programie lekowym.

Stowarzyszenie UroConti domaga się zdecydowanej reakcji resortu zdrowia i poszerzenia dostępności nowoczesnych terapii w rekomendowanych w Europie liniach leczenia. Przedstawiciele Stowarzyszenia wysłali do Ministra Zdrowia list, w którym oczekują szybkiej reakcji na zaistniałą sytuację i wprowadzenia zmian w programie lekowym. Liczą na uwzględnienie treści komunikatu Europejskiej Agencji Lekowej i domagają się włączenia enzalutamidu do leczenia przed chemioterapią.

- Ciągle słyszymy od osób z zaawansowanym rakiem prostaty, że tylko enzalutamid jest skuteczny w ich stadium choroby, a teraz, w świetle ostatnich doniesień, okazuje się, że jest on także najbezpieczniejszy z dostępnych w programie leków. To chyba jest jakiś argument dla resortu! - mówi Bogusław Olawski, Przewodniczący Sekcji Prostaty Stowarzyszenia Osób z NTM „UroConti”.

Pacjenci nie mają pretensji do ministerstwa ani tym bardziej do firmy Bayer, producenta leku Xofigo, bo przecież nikt wcześniej nie znał wyników badań. Liczą jednak na uwzględnienie dowodów naukowych, przekazanych przez europejską agencję zajmującą się bezpieczeństwem obywateli Unii Europejskiej, bo jak twierdzą - ich bezpieczeństwo jest najważniejsze.

27 sierpnia przedstawiciele sekcji prostaty UroConti wzięli udział w posiedzeniu Rady Przejrzystości, która zajmowała się przygotowaniem stanowiska w sprawie oceny Xtandi (enzalutamid) w ramach programu lekowego „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego enzalutamidem u pacjentów niestosujących dotychczas chemioterapii (ICD-10 C61)” oraz w sprawie oceny zasadności wprowadzenia zmian zapisów tego samego programu w zakresie kryteriów kwalifikacji do leczenia lekiem Xofigo (dichlorek radu Ra223). Teraz czekają na reakcję Ministerstwa Zdrowia.

Pod koniec lipca Europejska Agencja Leków (European Medicines Agency, EMA) zakończyła procedurę oceny leku Xofigo (dichlorek radu Ra223) zalecając ograniczenie jego stosowania w leczeniu raka prostaty. Z przeprowadzonych badań wynika bowiem, że lek Xofigo może zwiększać ryzyko złamania kości. Ponadto nie może on być stosowany z lekiem Zytiga (octan abirateronu), ponieważ może to zwiększać ryzyko zgonu.

Farmakolog kliniczny, dr Leszek Borkowski uściśla, że leki te można stosować osobno, jednak negatywne skutki uboczne pojawiają się, gdy te preparaty są podawane razem.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków