Spis powszechny w internecie, a zarobią media narodowe

Media narodowe zarobią na Narodowym Spisie Powszechnym. Wyemitują aż 200 godzin spotów informujących, jak wypełniać formularze w internecie.

Aktualizacja: 24.07.2019 10:55 Publikacja: 23.07.2019 19:22

Główny Urząd Statystyczny odpowiada za przeprowadzenie Narodowego Spisu Powszechnego

Główny Urząd Statystyczny odpowiada za przeprowadzenie Narodowego Spisu Powszechnego

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Ruszyły przygotowania do Narodowego Spisu Powszechnego, który odbędzie się za dwa lata. Już w październiku tego roku mieszkańcy dwóch wytypowanych gmin – Czerwińska nad Wisłą w Mazowieckiem i Sierakowic w Pomorskiem – przetestują specjalną aplikację internetową, która w NSP 2021 będzie podstawowym narzędziem zbierania informacji o Polakach.

Samospis internetowy był już wykorzystany w niewielkim stopniu w spisie przeprowadzonym w 2011 r., jednak w większości dane zbierali rachmistrze spisowi. Teraz każdy dorosły Polak, sam, poprzez stronę internetową, w formularzu będzie zaznaczał odpowiedzi dotyczące m.in. liczby osób w jego gospodarstwie domowym, poziomie wykształcenia, obywatelstwa czy migracji. Ci, którzy nie mają dostępu do internetu czy komputera, będą mogli skorzystać ze specjalnych punktów, które zostaną utworzone w gminach. Drugi próbny wpis odbędzie się w kwietniu przyszłego roku i obejmie 16 gmin wszystkich województw, m.in. w Gubinie w Lubuskiem i Wojkowicach na Śląsku.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy