Zakaz handlu daje gazu reklamie

Liderem wydatków reklamowych jest branża farmaceutyczna, ale motorem wzrostu były w I półroczu 2018 r. sieci handlowe, z Lidlem na czele.

Aktualizacja: 24.07.2018 07:01 Publikacja: 23.07.2018 21:00

Zakaz handlu daje gazu reklamie

Foto: 123RF

Po latach rachitycznego wzrostu na rynku reklamy widać w tym roku długo oczekiwane ożywienie. W pierwszych sześciu miesiącach wydatki reklamowe brutto (bez rabatów) w mediach tradycyjnych (prasie, radiu, telewizji, kinie i outdoorze) wzrosły do ponad 16,4 mld zł, czyli o 5 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. – wynika z wyliczeń przygotowanych dla „Rzeczpospolitej" przez firmę badawczą Kantar Media.

Czytaj także: Zakaz handlu w niedziele zabija małe sklepy

Według nich liderem wzrostu był w tym roku handel, który zwiększył nakłady reklamowe aż o ponad 17 proc. Nieco mniej wzrosły wydatki lidera rynku reklamy, czyli branży farmaceutycznej. Były jednak znacząco – o niemal 12 proc. – wyższe niż rok wcześniej. Te dwa sektory odpowiadają za ponad jedną trzecią rynku reklamy w tradycyjnych mediach i zarówno tempem wzrostu, jak i wielkością wydatków zostawiły daleko w tyle kolejne z najbardziej aktywnych tu branż (sektory spożywczy i kosmetyczny).

Bój o sobotnie obroty

Jak twierdzą eksperci, ten skokowy wzrost wydatków reklamowych w handlu to efekt zakazu otwierania sklepów niedzielę, który skłonił duże sieci do ostrej walki o klientów poprzez promocje cenowe. A te, jak zaznacza w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Małgorzata Cichecka, dyrektor w firmie Nielsen, dodatkowo są szeroko komunikowane w mediach.

Najczęściej widać i słychać tam reklamy dyskontów, przede wszystkim sieci Lidl, która w I półroczu br. wydała na promocję w mediach tradycyjnych prawie 376 mln zł, o ponad jedną piątą więcej niż rok wcześniej. Ponad połowę tej kwoty sieć wydała w stacjach TV, ale jej reklamy słychać też niemal bez przerwy w stacjach radiowych.

– Reklama i promocje to bardzo ostre i skuteczne narzędzie walki konkurencyjnej między dyskontami a innymi formatami sklepów – zaznacza Andrzej Faliński, prezes Forum Dialogu Gospodarczego i ekspert rynku handlowego. Jak dodaje, w walce o przyciągnięcie i utrzymanie klientów dyskonty sięgają po względnie tanią i atrakcyjną ofertę, którą agresywnie komunikują.

Suplementy górą

W tradycyjnych mediach, zwłaszcza w radiu i telewizji, sporo też spotów reklamowych leków bez recepty czy suplementów diety. Jak wynika z danych Kantar Media, branża farmaceutyczna, czyli producenci i dystrybutorzy leków bez recepty (OTC) i suplementów diety, nadal wydaje na reklamy najwięcej. W I półroczu br. zainwestowała w komunikację marketingową w mediach prawie 2,9 mld zł. Ponad 33 proc. tej kwoty przypadło na lidera wydatków reklamowych: największego krajowego producenta preparatów bez recepty, rodzinną firmę Aflofarm Farmacja Polska, która od lat mocno stawia na obecność w mediach, głównie w radiu i TV. Ponad 40 proc. wydatków reklamowych Aflofarmu, które w I półroczu br. wyniosły prawie 960 mln zł brutto (nieco mniej niż przed rokiem), trafiło do stacji telewizyjnych.

– Byliśmy pierwszą firmą farmaceutyczną w Polsce, która mocno postawiła na promocję w telewizji, i coraz częściej zauważamy, że inni producenci zaczynają kopiować naszą strategię. W konsekwencji konkurencja na tym rynku mocno się zaostrza. W ostatnim czasie dostrzegliśmy, że coraz większa liczba mniejszych podmiotów stara się lokować swoje przekazy właśnie w telewizji czy radiu. To z kolei sprawia, że coraz trudniej się przebić do świadomości konsumenta. Dlatego staramy się szukać innych, nowych sposobów promocji, przenosząc budżet na internet oraz realizację mniej standardowych działań – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" prezes Aflofarmu Jacek Furman. Na trzecim miejscu wśród największych reklamodawców w I półroczu jest kolejny krajowy producent leków OTC i suplementów – Natur Produkt Zdrovit.

Jak przypomina serwis „Marketing przy kawie", niesłabnący urodzaj reklam z branży farmaceutycznej to głównie skutek tego, że Polacy są w europejskiej czołówce konsumentów leków i suplementów. Według prognoz firmy PMR sprzedaż apteczna leków OTC, suplementów diety i kosmetyków będzie rosła w latach 2017–2022 o 6 proc. rocznie i sięgnie 19 mld zł w 2022 r .

Piotr Piętka, prezes Publicis Media

Dawno nie odnotowywaliśmy tak dużej jak w tym roku dynamiki wzrostu wydatków reklamowych. Co prawda fala wzrostowa zaczęła się w IV kwartale zeszłego roku, ale dopiero w tym roku nastąpił tak dynamiczny skok. Dane cennikowe nie do końca odzwierciedlają realne wydatki na reklamę, ale według naszych obliczeń realne wydatki też bardzo mocno rosną. W pierwszym kwartale zwiększyły się one – licząc także internet – o 8,6 proc., przy czym handel zanotował prawie 15-proc. wzrost. Tym, co napędza rynek, jest wzrost PKB i popyt wewnętrzny stymulowany programami rządowymi.

Na świecie rynek reklamowy rośnie szybciej niż PKB, natomiast w Polsce przez wiele lat te linie się przenikały a niekiedy PKB rósł szybciej niż wydatki reklamowe. Teraz, jeśli utrzyma się tempo wzrostu wydatków reklamowych, jest szansa, by także u nas był zauważalny ten światowy trend.

To będzie dobry rok dla branży

Wartość polskiego rynku reklamowego wzrośnie w tym roku o 4,8 proc. i przekroczy 7,4 mld zł netto – prognozuje agencja mediowa Zenith. W czerwcowej edycji swego kwartalnego raportu podniosła prognozę dynamiki wzrostu wydatków na reklamę w Polsce ponaddwukrotnie. (W rezultacie polski rynek będzie w 2018 r. rósł szybciej niż światowy, który zwiększy się o 4,5 proc.). Jak wyjaśnia dyrektor generalna Zenith Anna Bartoszewska, na podwyższenie prognozy dla Polski wpłynął spektakularny wzrost PKB w I kwartale, lepsza sytuacja na rynku pracy, rosnące wynagrodzenia i wysokie wskaźniki konsumpcji, głównego motoru gospodarki. Według ekspertów Zenitha wobec pomyślnych danych gospodarczych reklamodawcy intensyfikują aktywność w mediach, zwłaszcza elektronicznych. Utrzymuje się wysoki popyt na czas reklamowy w telewizji, znacznie wzrosło też zainteresowanie reklamą radiową.

Prognozę dotyczącą wzrostu wydatków na reklamę TV agencja podniosła do 5,6 proc., co tłumaczy inflacją cen czasu antenowego – bardzo wysoki popyt sprawia, że stacje TV wyprzedają w całości bloki reklamowe.

Po latach rachitycznego wzrostu na rynku reklamy widać w tym roku długo oczekiwane ożywienie. W pierwszych sześciu miesiącach wydatki reklamowe brutto (bez rabatów) w mediach tradycyjnych (prasie, radiu, telewizji, kinie i outdoorze) wzrosły do ponad 16,4 mld zł, czyli o 5 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. – wynika z wyliczeń przygotowanych dla „Rzeczpospolitej" przez firmę badawczą Kantar Media.

Czytaj także: Zakaz handlu w niedziele zabija małe sklepy

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji
Media
Masowy protest dziennikarzy w Grecji. „Nie stać nas na utrzymanie rodzin”
Media
Nie żyje założyciel Money.pl Arkadiusz Osiak
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Media
Meta oskarżona o cenzurę. Zablokowała linki do gazety i felieton niezależnego dziennikarza