Policja w Hongkongu wkroczyła do prodemokratycznej redakcji

Pięciuset funkcjonariuszy policji z Hongkongu wkroczyło do redakcji i przejrzał komputery i notatniki reporterów w prodemokratycznym tabloidzie "Apple Daily". Jest to pierwszy przypadek, w którym władze uznały artykuły medialne jako potencjalnie naruszające prawo bezpieczeństwa narodowego.

Aktualizacja: 17.06.2021 13:41 Publikacja: 17.06.2021 13:31

Foto: JEROME FAVRE/PAP/EPA.

W trakcie akcji policji aresztowano trzech czołowych redaktorów i dwóch wyższych rangą dyrektorów tabloidu, którego właścicielem jest założyciel Next Digital Ltd i działacz na rzecz demokracji, Jimmy Lai, zaciekły krytyk Pekinu, który obecnie odsiaduje ponad rok więzienia za udział w nieautoryzowanych protestach - informuje agencja Bloomberga.

- Wolność prasy nie jest „tarczą" dla nielegalnych działań – napisało w oświadczeniu Biuro Łącznikowe chińskiego rządu. - Bez względu na to, jaki mają status zawodowy i pochodzenie, bez względu na to, jakie wsparcie mają za sobą, każdy, kto narusza prawo bezpieczeństwa narodowego Hongkongu i odpowiednie przepisy, zostanie surowo ukarany przez prawo - dodano.

Bezprecedensowe posunięcie polegające na aresztowaniu doświadczonych redaktorów dużej gazety – i ostrzeżeniu innych dziennikarzy, aby uważali na to, co piszą – wstrząsnęło miastem, które od czasu historycznych protestów ulicznych w 2019 roku było świadkiem szybkiego niszczenia przez Pekin podstawowych wolności w byłej kolonii brytyjskiej - pisze Bloomberg. Nie ujawniono szczegółów na temat artykułów, o których mowa, co prowadzi do spekulacji i obaw, że Pekin użyje niejasno sformułowanego prawa bezpieczeństwa narodowego, aby móc wsadzać dziennikarzy do więzienia za jakiekolwiek krytyczne artykuły i reportaże.

Podczas nalotu na "Apple Daily" policja zabroniła dziennikarzom dostępu do ich biurek i poinformowała, ze ma prawo do zajęcia komputerów i innych urządzeń oraz przeszukania lokalu. W sierpniu zeszłego roku miał miejsce podobny nalot na biura gazety. Wtedy do redakcji wkroczyło ponad 200 funkcjonariuszy, blokując pracę dziennikarzy.

Wśród aresztowanych znaleźli się dyrektor generalny Next Digital i wydawca Apple Daily Cheung Kim-hung i dyrektor operacyjny Royston Chow, a także redaktor naczelny gazety Ryan Law i zastępcy redaktorów Chan Pui-man i Cheung Chi-wai.

Jimmy Lai, założyciel Next Digital odsiaduje wyrok ponad roku w więzienia za udział w nieautoryzowanych protestach. W czwartek rano bez podania powodu wstrzymano obrót akcjami Next Digital.

W trakcie akcji policji aresztowano trzech czołowych redaktorów i dwóch wyższych rangą dyrektorów tabloidu, którego właścicielem jest założyciel Next Digital Ltd i działacz na rzecz demokracji, Jimmy Lai, zaciekły krytyk Pekinu, który obecnie odsiaduje ponad rok więzienia za udział w nieautoryzowanych protestach - informuje agencja Bloomberga.

- Wolność prasy nie jest „tarczą" dla nielegalnych działań – napisało w oświadczeniu Biuro Łącznikowe chińskiego rządu. - Bez względu na to, jaki mają status zawodowy i pochodzenie, bez względu na to, jakie wsparcie mają za sobą, każdy, kto narusza prawo bezpieczeństwa narodowego Hongkongu i odpowiednie przepisy, zostanie surowo ukarany przez prawo - dodano.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji