Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 19.07.2020 16:31 Publikacja: 19.07.2020 16:27
Foto: Bloomberg
Nowe samoloty zaczęły odlatywać już na pustynię do Victorville w Kaliforni. Staną tam obok B737 MAX-ów, które — w każdym razie Boeing ma taką nadzieję — już wkrótce zostaną odebrane przez linie lotnicze i firmy leasingowe, które je zamówiły. Na razie jednak trwa proces certyfikacji, o którym wiadomo jedynie, że zakończyły się loty testowe i trwają analizy wyników.
Dreamlinery miały być środkiem, który pozwoli wyjść Boeingowi z kryzysu spowodowanego koniecznością uziemienia MAX-ów i pomoże odpracować straty spowodowane tym kryzysem i sięgające 18-20 mld dolarów. Początkowo Amerykanie sądzili, że ich flagowy produkt szybko wróci do operacji po dwóch katastrofach w październiku 2018 (Lion Air) i w marcu 2019 (Ethiopian Airlines). Wstępnie podawano jako termin maj-czerwiec 2019. W tej chwili wiadomo, że ta przerwa potrwa przynajmniej półtora roku. Teraz jest oczywiste, że i B787 będzie miał swoją przerwę i to nie tylko z powodu konieczności wymiany silników Rolls Royce, ale jest ona spowodowana pandemią COVID-19 i brakiem zainteresowania ze strony klientów wstrzymujących się z rozbudową floty.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
W 2025 r. poprawi się frekwencja w pociągach pasażerskich, ale towarowe będą przegrywać z tirami. Przewozy ładun...
Pod Łodzią rozpoczyna się infrastrukturalna rewolucja. Centralny Port Komunikacyjny rusza z budową tunelu daleko...
Rosyjska kolej nie zarabia na przewozach towarów, bo wozi wojsko i broń na Ukrainę, a sankcje ograniczają import...
Etiopia - jeden z najbiedniejszych krajów świata, ma pomóc „wielkiej Rosji” utrzymać komunikację lotniczą. Moskw...
Źle wybrana lokalizacja, niedoszacowane koszty budowy, brak centrum zarządzania projektem, wreszcie ingerencja p...
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas