Spółka EME Aero (Engine Maintenance Europe) utworzona specjalnie w tym celu wyda na inwestycję w Dolinie Lotniczej ok. 150 mln euro. Budowa centrum wystartuje w maju tego roku, a już teraz EME Aero joint venture niemieckich liderów przemysłu lotniczego rozpoczyna rekrutację pracowników. Nowy zakład będzie potrzebował docelowo ok. 800 fachowców i specjalistów.
Kiedy na początku marca „Rz” jako pierwsza informowała o niemieckiej ofensywie w podkarpackiej Dolinie Lotniczej, trwały inwestycyjne uzgodnienia i nie było jeszcze precyzyjnych ustaleń w sprawie lokalizacji firmy.
Rośnie skrzydlaty klaster, potrzebni specjaliści
W poniedziałek spółka potwierdziła, że zakupiła prawie 17 ha. gruntu pod budowę zakładu, w miejscowości Jasionka w podrzeszowskiej gminie Trzebownisko. Nowa inwestycja planowana jest w sąsiedztwie innych zakładów z technologicznych branż skupionych na terenie skrzydlatego klastra. Firma zapowiada, że w nowym zakładzie pracę znajdą zarówno mechanicy silników lotniczych, technolodzy, specjaliści od certyfikacji i inspektorzy badań testowych. Poszukiwany będzie także personel administracyjny. EME Aero już na wstępnym etapie inwestycji zapowiada budowę szerokiej sieci małych i średnich firm - kooperantów, które będą współpracowały z silnikowym centrum jako podwykonawcy. Oznacza to możliwość tworzenia setek kolejnych miejsc pracy w branżach nie związanych bezpośrednio z lotnictwem. Firmy – podwykonawcy będą generowały dodatkowe dochody do budżetów lokalnych, a przez to pośrednio przyczynią się do rozwoju lokalnych społeczności – obiecują niemieccy inwestorzy. - Na inwestycji o tak dużej skali skorzystają również lokalni przedsiębiorcy, którzy ze względu na sąsiedztwo z zakładem będą atrakcyjnymi partnerami biznesowymi dla spółki EME Aero ocenia wójt gminy Trzebownisko Lesław Kuźniar.
Jest produkcja, będą usługi
Dla Lufthansy Technik – niemieckiego serwisowego potentata, budowa zakładu w Jasionce to już kolejne przedsięwzięcie w Polsce – centrum obsługi napędów samolotowych LT buduje od zeszłego roku w Środzie Śląskiej. Będą tam naprawiane silniki z rodziny GEnx.
Dla podkarpackiego skrzydlatego klastra niemiecka ofensywa inwestycyjna ma szczególny wymiar. Otwiera w Dolinie Lotniczej zupełnie nowy segment technologicznego biznesu: usługi serwisowo- remontowe. Na świecie to potężny rynek wart wiele miliardów dolarów rocznie. Dotąd 170 działających w Dolinie firm związanych z awiacją, produkowało wyłącznie nowe komponenty i części. Mocne wejście serwisowego potentata zza Odry może być zapowiedzią tworzenia kolejnej technologicznej polskiej specjalności w skrzydlatej branży - obsługi posprzedażnej silników i statków powietrznych.