Kukiz chce bardziej otworzyć Sejm

Klub muzyka proponuje włączenie organizacji społecznych w prace parlamentu.

Aktualizacja: 19.02.2016 00:28 Publikacja: 17.02.2016 17:57

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Plan Klubu Kukiz'15 ma być realizacją wyborczej obietnicy przekazania większej władzy w ręce obywateli. Ale jest też bardziej prozaiczny argument: niedostający – w przeciwieństwie do partii – subwencji ruch musi się liczyć z ograniczeniami finansowymi, które stwarzają problemy przy budowie zespołów eksperckich. Dzięki pomysłowi klubu studenci mogliby odbywać staże w biurze prasowym, np. pisząc oświadczenia dla mediów, oraz uczestniczyć w przygotowywaniu konferencji prasowych. Inną możliwością jest pomoc w pracach biura prawnego.

– Chcemy uczyć młodych ludzi, że najważniejsze jest skupianie się na wspólnym rozwiązywaniu problemów, opartym na różnych światopoglądach – mówi „Rzeczpospolitej" posłanka Agnieszka Ścigaj.

Rozpoczęło się już wysyłanie zaproszeń do kół naukowych, stowarzyszeń oraz specjalistycznych organizacji, których członkowie mogliby wesprzeć Kukiz'15. W zamian ruch oferuje możliwość zdobycia doświadczenia. – W kampanii mówiliśmy, że będziemy reprezentować pozapartyjne środowiska, a projekt jest krokiem w tym kierunku – tłumaczy dyrektor biura Kukiz'15 Dariusz Pitaś.

Posłanka Ścigaj przez wiele lat pracowała na szczeblu samorządów, które są bliżej obywateli, i chciałaby przenieść taki model pracy na forum Sejmu. – Posłowie nie są nieomylni i nie na wszystkim się znają – przyznaje.

Drugim filarem projektu jest tworzenie zespołów poselsko-obywatelskich. Wkrótce do marszałka Sejmu trafi wniosek Kukiz'15 w tej sprawie wraz z prośbą o zmianę sejmowego regulaminu, który obecnie to wyklucza.

– Kukiz ma rację w tym, żeby zbliżyć Sejm do obywatela, ale to zwiększy bałagan – twierdzi politolog prof. Kazimierz Kik. Obawia się też – ze względu na gości – o bezpieczeństwo posłów.

Inaczej myślą działacze ruchu Kukiza. Uważają, że polityka jest zawłaszczona przez partie i zarezerwowana dla „elit", należy więc obywatelom pokazać prawdę. – To, czego dowiadują się Polacy, nie jest tożsame z rzeczywistością – tłumaczy Ścigaj. – A jeżeli będziemy się spotykać z krytyką? Tym lepiej, wtedy możemy się poprawić – dodaje.

Ostatnim elementem, który zakłada projekt Kukiz'15, jest nawiązanie szerokiej współpracy z organizacjami pozarządowymi, które znają problemy społeczne.

Plan Klubu Kukiz'15 ma być realizacją wyborczej obietnicy przekazania większej władzy w ręce obywateli. Ale jest też bardziej prozaiczny argument: niedostający – w przeciwieństwie do partii – subwencji ruch musi się liczyć z ograniczeniami finansowymi, które stwarzają problemy przy budowie zespołów eksperckich. Dzięki pomysłowi klubu studenci mogliby odbywać staże w biurze prasowym, np. pisząc oświadczenia dla mediów, oraz uczestniczyć w przygotowywaniu konferencji prasowych. Inną możliwością jest pomoc w pracach biura prawnego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"