W ubiegłym tygodniu burmistrz Jersey City Steven Fulop poinformował, że powstał projekt zakładający stworzenie parku na terenie, na którym stoi obecnie Pomnik Katyński.
Pomnik ma zostać przeniesiony i tymczasowo przechowany w Departamencie Prac Publicznych. Decyzja burmistrza nie spodobała się się amerykańskiej Polonii i politykom w naszym kraju.
Krytycznie o pomyśle władz Jersey City wypowiedział się m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Słowa Karczewskiego skomentował Fulop na Twitterze. "To jest prawda o sile stojącej za tym pomnikiem. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że ten facet jest żartem. Fakty są takie, że znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi, czyli ktoś taki jak on, ma zerową wiarygodność. Jedyną nieprzyjemną sprawą jest senator Stanisław. Kropka. Zawsze chciałem mu to powiedzieć." - napisał.
Głos w tej sprawie zabrał również lider Kukiz'15. "O tym, że burmistrz New Jersey jest aroganckim, antypolskim chamem mieliśmy okazję przekonać się parę dni temu przy okazji jego wpisu na twitterze dot. marszałka Karczewskiego" - napisał Paweł Kukiz.