Rz: Czy wobec skandali pedofilskich procedury doboru kandydatów na księży powinny być ostrzejsze?
Ks. Wojciech Góralski, kierownik Zakładu Prawa Rodzinnego na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW: Pytałem niedawno psychologa, czy istnieje metoda sprawdzenia ewentualnych skłonności pedofilskich u kandydata. Chyba nie ma testu ani metody psychologicznej, która wykaże wprost, że ktoś jest obciążony takimi skłonnościami. Gdyby jednak w seminarium duchownym miały miejsce jakiekolwiek niepokojące sygnały, trzeba natychmiast wyciągać wnioski. Nie ma kompromisu – taka osoba powinna je opuścić.
Jaki jest pierwszy sygnał dla rektora seminarium, że kandydat na księdza się nie nadaje?
Te sygnały są wielorakie – np. kogoś nudzi modlitwa, ma trudny charakter i nie pracuje nad sobą. Nawet jeśli wstępując do seminarium, jest wybuchowy czy egoistyczny, trzeba to później doszlifować.
Czy zdarza się, że rektor odrzuca kandydata podczas wstępnej rozmowy kwalifikacyjnej, nawet jeśli życiorys jest bez zarzutu?