Trela w czasie konferencji zaprezentował zdjęcia z trzech łódzkich kościołów, wykonane - jak zapewniał - w niedzielę. - Żądamy od premiera Morawieckiego jednoznacznej decyzji, żeby na ten najtrudniejszy moment, na najtrudniejszy czas rozpędzonej trzeciej fali, kościoły zostały zamknięte - mówił poseł Lewicy.
Dowiedz się więcej: Poseł Lewicy domaga się zamknięcia kościołów. I pokazuje zdjęcia
- Sprawdziliśmy kilka kościołów z trzech różnych dzielnic - Widzew, Śródmieście i Górna - kontynuował Trela, prezentując i opisując zdjęcia. - Jeżeli ktoś chce nam wmówić, że tutaj ktokolwiek sprawdzał odległości między wiernymi, albo że jest tutaj 20 mkw na osobę, to jest po prostu nieuczciwy i mówi nieprawdę - mówił, pokazując pierwszą z fotografii. Prezentując wnętrze kościoła z dzielnicy Widzew zauważył, że „nie ma żadnej odległości między wiernymi”. - Tu młode osoby siedzą obok siebie, odległość jest 20-30-centymetrowa. Żaden ksiądz nie pofatygował się, żeby podczas mszy zwrócić się z apelem i rozsadzić te osoby, sprawdzić przede wszystkim, czy jest zachowana odległość - powiedział. Sytuację w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus ocenił jako „ewidentnie najgorszą”.
Konferencję Lewicy skomentował Tadeusz Woźniak, poseł Solidarnej Polski. Jego zdaniem apele Lewicy to walka polityczna.
- Jeżeli pan Trela odwiedzi kilkanaście kościołów, to pewnie jakieś uchybienia znajdzie. To czysto esbecka metoda działania. Tak działała komuna i służby specjalne za czasów PRL-u. Myślę, że Lewica ma to w genach - powiedział polityk, cytowany przez Radio Łódź.