Prezydent Brazylii wyrzuca z kraju Lekarzy Bez Granic

Bolsonaro nie zgodził się na objęcie opieką rdzennych plemion i nakazał MSF opuszczenie kraju.

O ich wydaleniu poinformowałoZrzeszenie Rdzennych Ludów Brazylii (APIB), które krytykuje brazylijskiego prezydenta za negowanie zakresu pandemii, choć jego kraj jest drugim pod względem zakażeń i przypadków śmiertelnych państwem na świecie, po Stanach Zjednoczonych.

Wykryto tam dotąd 3 582 362 przypadki zakażenia koronawirusem, zmarło 114 250 osób (w USA odpowiednio 5 668 362 i 176 362, na świecie - 23 208 492 przypadki, 804 474 zgony).

Jak pisze Reuters, organizacje zajmujące się prawami tubylczej ludności skarżą się, że rząd pozwala na wchodzenie w społeczności plemienne chrześcijańskim misjonarzom, którzy dla Indian stanowią poważne zagrożenie jako osoby z zewnątrz.

Z kolei Lekarze Bez Granic napisali w oświadczeniu, że w trakcie batalii z koronawirusem wypracowali rygorystyczne protokoły zapobiegania i kontroli zakażeń, które sprawdziły się w ich działaniach na całym świecie.