W ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, Wielka Brytania, podobnie jak inne kraje, wprowadziła szereg restrykcji dla obywateli. Zgodnie z nimi nie powinno się między innymi wychodzić z domu, jeśli nie jest to konieczne. Mimo apeli, wiele osób nie stosuje się jednak do tych zaleceń.
Nad jeziorem Harpur Hill w hrabstwie Derbyshire, które ze względu na kolor wody nazywane jest "Błękitną Laguną”, w ostatnim czasie pojawiały się tłumy turystów. Chcąc zniechęcić do odwiedzania tego miejsca, policja w Buxton zabarwiła wodę w jeziorze na czarno.
„Otrzymaliśmy zgłoszenie, że ludzie zbierają się przy Błękitnej Lagunie w Harpur Hill. Bez wątpienia ma to związek z malowniczą lokalizacją i piękną pogodą. Miejsce jest jednak niebezpieczne, a tego typu zgromadzenia są sprzeczne z zaleceniami rządu Wielkiej Brytanii. Odwiedziliśmy to miejsce i użyliśmy barwnika, aby woda wyglądała mniej atrakcyjne” - podkreśliła policja w opublikowanym na Facebooku poście.
Choć na co dzień kolor wody w jeziorze może zachęcać do kąpieli, zawiera ona wiele trujących substancji i ma bardzo wysoki poziom pH, który porównać można do wybielacza. Nie jest to pierwszy raz, gdy policja z Buxton zabarwia wodę w Harpur Hill. Robione jest to raz na jakiś czas, aby przypomnieć o niebezpieczeństwie związanym z kąpielą.