Pierwsza ofiara, stan zagrożenia epidemiologicznego w Polsce

Minister zdrowia wprowadza stan zagrożenia epidemiologicznego.

Aktualizacja: 13.03.2020 04:01 Publikacja: 12.03.2020 19:07

W całej Polsce przybywa zarażonych. Potwierdzono już ponad 50 przypadków. Na zdjęciu: ratownicy medy

W całej Polsce przybywa zarażonych. Potwierdzono już ponad 50 przypadków. Na zdjęciu: ratownicy medyczni z Lublina podczas transportu chorego na koronawirusa na oddział zakaźny

Foto: Jacek Szydłowski/Forum

Problem z koronawirusem w Polsce narasta. Według danych Ministerstwa Zdrowia patogen stwierdzono już u ponad 50 osób. Jedna z nich, 57-letnia kobieta z Poznania, zmarła. Jest to pierwsza ofiara koronawirusa w kraju. Na świecie śmiertelny wirus zabił już blisko 5 tys. osób.

– Za chwilę będziemy mieli 100 pacjentów, a za tydzień albo później 1000 pacjentów – prognozował podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Tłumaczył, że zmarła kobieta miała inne choroby współtowarzyszące, które wymagały przyjmowania leków obniżających odporność. Od kilku dni była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej.

Sytuacja z dnia na dzień jest coraz poważniejsza. W ciągu doby liczba nowych zachorowań zwiększyła się o 16.

Nowe szpitale

Minister Szumowski zapowiedział, że w czwartek wyda rozporządzenie dotyczące wprowadzenia w Polsce stanu zagrożenia epidemiologicznego. To, jak tłumaczył, oznacza, że szef resortu zdrowia będzie mógł czasowo ograniczyć przemieszczanie się, zakazać czasowo obrotu i używania określonych produktów, ograniczyć funkcjonowanie instytucji, a także wprowadzić zakaz pracy. Na podstawie tych przepisów będzie można także nakazać udostępnienie nieruchomości, lokali, terenów na poczet przeciwdziałania epidemii. Osoby wykonujące zawód medyczny będą mogły otrzymać nakaz pracy.

Dodatkowo 19 szpitali (po jednym w każdym województwie) zostanie przekształconych w szpitale zakaźne. W każdym z nich ma być co najmniej 10 proc. łóżek respiratorowych, gdzie można będzie pomóc pacjentom w najcięższym stanie. Będą w nich także np. łóżka porodowe czy sale operacyjne, w których będą wykonywane zabiegi u zarażonych pacjentów.

Zmienią się także zasady przeprowadzania testów. Teraz będą przeprowadzane one u wszystkich osób poddanych kwarantannie.

– Jesteśmy w stanie przeprowadzić 2 tys. testów dziennie. Tyle co Wielka Brytania – mówił Szumowski.

Powstaną także nowe laboratoria na uniwersytetach. Zaczęły jeździć także karetki wymazowe, pobierające próbki do badań w miejscu zamieszkania potencjalnych chorych. – Każdy pacjent, który wymaga testu, będzie jednocześnie kwarantannowany, czyli będzie 14 dni musiałam przebywać w domu – wyjaśnił minister.

Na bieżąco są także uzupełniane zapasy środków dezynfekujących oraz odzieży ochronnej. Część tych środków trafi do aptek. Farmaceuci będą także sprzedawać leki z okienek nocnych.

Z kolei szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zapewnił, że na razie nie ma planów odcięcia dużych miast kordonem sanitarnym. – Oczywiście obecnie obowiązujące przepisy dają możliwość wprowadzenia kwarantanny obszarowej, nie tylko indywidualnej – tłumaczył. – W tej chwili nie ma takiej potrzeby, nie ma takiej konieczności i mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie – dodał.

Jedzenia nie zabraknie

Przez cały dzień członkowie rządu wielokrotnie podkreślali, że najważniejsze, aby jak najwięcej Polaków pozostało w domach. – Rekomendujemy pracę zdalną i telekonferencje – mówiła minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Zapewniła też, że sklepy nie będą zamykane, a żywności nie zabraknie. – Producenci żywności pracują na razie na 80 proc. możliwości. Można te produkcje zwiększać – tłumaczyła.

Szefowa resortu rozwoju wspomniała także, że na początku przyszłego tygodnia będzie gotowa nowelizacja specustawy koronawirusowej rozszerzająca zasady opieki nad dziećmi. Obecnie zasiłek opiekuńczy z powodu zamknięcia szkół przysługuje rodzicom dziecka do ósmego roku życia. Być może granica ta zostanie podniesiona.

Nowelizacja ustawy miałaby być przyjęta na posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na 25 marca. Możliwe jednak, że marszałek Sejmu zdecyduje się zwołać dodatkowe posiedzenie. – Oczywiście my konsultujemy wspólnie z prezydium Sejmu i panią marszałek wszelkie tego rodzaju potrzeby. W tej chwili nie ma takich decyzji, jeśli chodzi o rząd, żeby wystąpić z takim wnioskiem – zaznaczył szef KPRM.

Wszystkie te działania mają sprzyjać ogólnopolskiej kwarantannie. Jak na razie Polacy stosują się do zaleceń. Są zamknięte szkoły, instytucje kultury i wiele planowanych wydarzeń. Na 1200 skontrolowanych osób jedynie 16 nie było obecnych w miejscu zamieszkania. Za złamanie zakazu można zostać ukaranym grzywną do 5 tys. zł.

Towar znika, ale kolejki mniejsze >A23

Problem z koronawirusem w Polsce narasta. Według danych Ministerstwa Zdrowia patogen stwierdzono już u ponad 50 osób. Jedna z nich, 57-letnia kobieta z Poznania, zmarła. Jest to pierwsza ofiara koronawirusa w kraju. Na świecie śmiertelny wirus zabił już blisko 5 tys. osób.

– Za chwilę będziemy mieli 100 pacjentów, a za tydzień albo później 1000 pacjentów – prognozował podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Tłumaczył, że zmarła kobieta miała inne choroby współtowarzyszące, które wymagały przyjmowania leków obniżających odporność. Od kilku dni była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 805
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 804
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 803
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 801
Świat
Chciał zaprotestować przeciwko wojnie. Skazano go na 15 lat więzienia