Jakie soki sprzedający może określać jako świeże

Przywilej określania soku jako „świeży" mają wyłącznie producenci soków minimalnie przetworzonych, w których zrezygnowano z utrwalania poprzez pasteryzację.

Publikacja: 09.07.2017 13:00

Jakie soki sprzedający może określać jako świeże

Foto: Fotolia.com

Spór dotyczył kary ponad 4 tys. zł za wprowadzenie do obrotu zafałszowanych artykułów rolno-spożywczych. Kłopoty spółki zaczęły się od kontroli.

Inspektorzy wojewódzkiego inspektora jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych przeprowadzili kontrolę jakości handlowej soków znakowanych jako świeże. W wyniku kontroli zakwestionowano oznakowanie partii soku z pomarańczy, ananasów, grejpfrutów i jabłek. Pierwsze z trzech zostały oznaczone jako 100 proc. świeże soki, naturalnie mętne, niewyprodukowane z koncentratu, niepasteryzowane. Soki z jabłek miały być w 70 proc. z jabłek i w 30 proc. z owoców granatu oraz 96 proc. z jabłek z domieszką 4 proc. soku z marakui.

Kontrolerzy zarzucili niewłaściwe oznakowanie soków określeniem "świeży", podczas gdy w procesie wytwarzania zastosowano „krótkotrwałą obróbkę cieplną z natychmiastowym schłodzeniem".

Oczekiwania konsumentów

Spółka nie zgadzała się z karą, ale jej odwołanie okazało się nieskuteczne. Organ odwoławczy nie uwzględnił jej zarzutów. W jego ocenie zawarta na etykietach soków owocowych informacja „świeży" jest kojarzona przez konsumentów z sokiem wyciskanym z owoców, który nie jest poddawany przetwarzaniu, w szczególności obróbce termicznej. Dla wytwarzanego wyrobu producent powinien stosować odpowiednią nazwę, która nie wywołuje u konsumenta nadmiernych oczekiwań, co do jego charakterystyki.

Urzędnicy podkreślili, że producent jest zobowiązany do zapewnienia jakości towaru zgodnie z przepisami prawa żywnościowego. Oznakowanie artykułów rolno-spożywczych jest istotnym elementem jakości handlowej. Obowiązkiem producenta jest wprowadzanie do obrotu produktów oznakowanych rzetelnie, co ułatwia konsumentowi wybór zgodnie z jego preferencjami i oczekiwaniami. W ocenie organu w świadomości konsumenta określenie „świeży" w przypadku soku kojarzone jest z wyciskaniem go z owoców, niepoddawaniem jakimkolwiek procesom przetworzenia. Zastosowanie obróbki termicznej, nawet jeżeli jest to minimalna pasteryzacja, może powodować nieodwracalne zmiany w wartości odżywczej soku. Nie ulega wątpliwości, że wartość odżywcza oraz jakość organoleptyczna produktów żywnościowych mają istotne znaczenie dla konsumenta.

Organ zauważył, że producenci soków z owoców grejpfruta, pomarańczy, ananasa, marakui oraz granatu przed dostarczeniem ich do zakładu zastosowali proces fizyczny tj. krótkotrwałą obróbkę cieplną z natychmiastowym schłodzeniem. Tymczasem stosowanie w oznakowaniu poddanego obróbce cieplnej soku nazwy „świeży" może sugerować konsumentowi, że posiada on właściwości soku "świeżo wyciskanego", co może mieć wpływ na decyzję kupującego.

Przywilej określania soku jako "świeży" mają wyłącznie producenci soków minimalnie przetworzonych, w których zrezygnowano z utrwalania poprzez pasteryzację. Spółka zaskarżyła decyzję o karze.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie zarzuciła niedostateczne wyjaśnienie podstaw i przesłanek utrzymania w mocy decyzji organu pierwszej instancji. W jej ocenie użycie oznaczenia świeże na opakowaniu soków nie wprowadzało w błąd konsumentów.

Warszawski WSA nie podzielił tych argumentów. W działaniu organów nie dopatrzył się nieprawidłowości, zarówno w ustaleniu stanu faktycznego, jak i zastosowania do jego oceny przepisów.

Przypomniał, że prawo żywnościowe ma na celu ochronę interesów konsumentów i powinno stanowić podstawę dokonywania przez nich świadomego wyboru związanego ze spożywaną przez nich żywnością. Ma na celu zapobieganie oszukańczym lub podstępnym praktykom, fałszowaniu żywności, oraz wszelkim innym praktykom wprowadzającym konsumenta w błąd.

Jak tłumaczył WSA przepisy prawa żywnościowego sprzeciwiają się każdej praktyce, m.in. dotyczącej znakowania artykułów rolno-spożywczych, która może wprowadzić w błąd konsumenta.

W ocenie sądu w warunkach rynkowych konsumenci świadomi są różnorodności oferowanych im towarów i z rozwagą podchodzą do sposobu, w jaki są prezentowane. Jednak producent nie może wykorzystywać oznaczeń do wywoływania skojarzeń z zupełnie innym produktem. Przeciętny konsument jest, co prawda osobą należycie poinformowaną, uważną i racjonalną, który potrafi wykorzystać posiadany zasób informacji do samodzielnej analizy adresowanych do niego przekazów rynkowych. Niemniej - jak tłumaczył WSA - nie upoważnia to producenta do stosowania oznaczeń, które wprowadzają konsumenta w błąd, co do rodzaju i pochodzenia produktu.

Sąd podkreślił, że przez przetwarzanie należy rozumieć każde działanie, które znacznie zmienia produkt wyjściowy, w tym ogrzewanie, wędzenie, solenie, dojrzewanie, suszenie, marynowanie, ekstrakcję, wyciskanie lub połączenie tych procesów. Produkty nieprzetworzone oznaczają środki spożywcze, które nie podlegają przetwarzaniu i obejmują produkty, które zostały rozdzielone, podzielone na części, przecięte, pokrojone, pozbawione kości, rozdrobnione, wygarbowane, skruszone, nacięte, wyczyszczone, przycięte, pozbawione łusek, zmielone, schłodzone, zamrożone, głęboko zamrożone lub rozmrożone.

Produkty przetworzone to środki spożywcze uzyskane w wyniku przetworzenia produktów nieprzetworzonych. Produkty te mogą zawierać składniki, które są niezbędne do ich wyprodukowania lub do nadania im specyficznego charakteru.

Sąd zauważył, że w spornej sprawie na etykietach soków zostało umieszczone określenie "świeży". W procesie wytwarzania soku z grejpfruta, pomarańczy, ananasa, marakui oraz granatu zastosowano "krótkotrwałą obróbkę cieplną z natychmiastowym schłodzeniem". Skarżąca nie kwestionuje, że taki proces jest stosowany.

Sąd podzielił stanowisko, że zawarta na etykietach partii soków owocowych informacja "świeży" jest kojarzona przez konsumentów z sokiem bezpośrednio wyciskanym z owoców, który nie jest poddawany przetwarzaniu, w szczególności obróbce termicznej. Zastosowanie obróbki termicznej powoduje, że produkty nie są surowe, świeże a stają się produktami przetworzonymi. WSA zgodził się z urzędnikami, że podczas podgrzewania soku owocowego dochodzi do strat witamin, co obniża atrakcyjność oraz właściwości zdrowotne produktu. Konsumenci ceniący zdrowy tryb życia, chętniej sięgają po "świeże" soki owocowe i/lub warzywne, z uwagi na bogactwo witamin i przeciwutleniaczy dostępnych w nieprzetworzonych sokach.

Minimalna zmiana

Tego rodzaju ustalenia jego zdaniem nie wymagały dodatkowych dowodów w postaci opinii biegłego. Sąd uznał, że w przypadku soków, na rynku dostępne są produkty naturalne, niepoddawane procesowi pasteryzacji, czyli soki minimalnie przetworzone o jedno czy dwudniowej trwałości. Pozostałe utrwalane są metodami fizycznymi - przez pasteryzację, sterylizację i ewentualnie schładzanie. Zatem przywilej określania soku jako "świeży" mają wyłącznie producenci soków minimalnie przetworzonych, w którym zrezygnowano z pasteryzacji. Sięgając po sok, w którego nazwie użyto wyrazu "świeży" konsument spodziewa się jakości podobnej do soków wyciskanych z tkanek owoców w domu lub punktach gastronomicznych, a nie artykułu poddanego obróbce cieplnej w celu utrwalenia.

Jeżeli producent chce wyróżnić swój towar przez podanie jego szczególnych cech lub właściwości czy też sposobu produkcji to powinien przy oznaczeniu tej cechy lub właściwości podawać ją na tyle dokładnie i precyzyjnie, aby nie budzić u konsumentów nadmiernych oczekiwań i wyobrażeń o jakości tego produktu, które nie odpowiadają prawdzie lub też są przejawem nieuczciwych praktyk w handlu żywnością.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 8 marca 2017 r.

sygnatura akt: VI SA/Wa 1876/16

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.tarka@rp.pl

Spór dotyczył kary ponad 4 tys. zł za wprowadzenie do obrotu zafałszowanych artykułów rolno-spożywczych. Kłopoty spółki zaczęły się od kontroli.

Inspektorzy wojewódzkiego inspektora jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych przeprowadzili kontrolę jakości handlowej soków znakowanych jako świeże. W wyniku kontroli zakwestionowano oznakowanie partii soku z pomarańczy, ananasów, grejpfrutów i jabłek. Pierwsze z trzech zostały oznaczone jako 100 proc. świeże soki, naturalnie mętne, niewyprodukowane z koncentratu, niepasteryzowane. Soki z jabłek miały być w 70 proc. z jabłek i w 30 proc. z owoców granatu oraz 96 proc. z jabłek z domieszką 4 proc. soku z marakui.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona