Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał decyzję wobec spółki Polkomtel, operatora sieci Plus. Stwierdził w niej, że Polkomtel stosował dziewięć praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Dotyczyły one dziewięciu usług niewliczanych do kwoty abonamentu, które Polkomtel automatycznie uruchamiał przy podpisaniu umowy. Przez pierwszy miesiąc lub dwa były one bezpłatne, a potem konsument musiał albo z nich zrezygnować, albo uiszczać dodatkowe opłaty. W zależności od usługi było to od 2 do nawet 20 zł miesięcznie, a często operator aktywował jednej osobie kilka usług.

UOKiK przypomina, że przepisy ustawy o prawach konsumenta wymagają, aby przedsiębiorca przed podpisaniem umowy uzyskał wyraźną zgodę klienta na każdą dodatkową płatność. W tym przypadku chodzi o opłaty za usługi, które nie były objęte abonamentem. Część z nich miała charakter rozrywkowy, inne wiązały się np. z bezpieczeństwem. – Polkomtel takich wyraźnych zgód konsumentów nie miał. Informacje na temat zlecenia aktywacji tych usług i opłat za nie znajdowały się w odrębnych od umowy dokumentach, czyli regulaminach promocji. Klient podpisując umowę, akceptował również treść ogólnego oświadczenia wskazującego, że zapoznał się z dokumentami składającymi się na umowę. Jak wynika z reklamacji, część konsumentów nawet nie była świadoma, że co miesiąc dodatkowo płaciła np. za „Czasoumilacz" – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Za każdą z praktyk UOKiK nałożył na Polkomtel karę. W sumie spółka musi zapłacić 39 457 264 zł.