Kontrolerzy wykryli nieprawidłowości w 44 partiach (10,1 proc.). Różna od deklarowanej zawartość kationów i anionów, mylące informacje na etykietach, przeterminowane wody w sklepach – to główne zastrzeżenia.
Inspekcja Handlowa wzięła pod lupę wody mineralne i źródlane oraz napoje nazywane potocznie „wodami smakowymi".
- Konsumenci często nie zdają sobie sprawy, że tak zwane wody smakowe to napoje, w których jest cukier lub substancje słodzące, a także sztuczne aromaty. Wybierając wodę mineralną czy źródlaną, zawsze dokładnie czytajmy etykiety – radzi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodaje, że UOKiK będzie stale monitorował ten rynek.
Ostatnia kontrola odbyła się w III kwartale 2017 r. w 45 supermarketach, 25 mniejszych sklepach i 10 hurtowniach z całej Polski. Inspektorzy sprawdzali m.in. jak butelki są oznakowane, czy napoje nie są przeterminowane oraz w jakich warunkach są przechowywane. Część produktów trafiła do laboratorium, gdzie zbadano m.in. ich skład.
Inspektorzy sprawdzili 437 partii produktów i wykryli różnego rodzaju nieprawidłowości w 44 partiach (10,1 proc.). Z tego: