Upadłość konsumencka - jak z niej skorzystać

Można pozbyć się długów i zacząć żyć z czystą kartą. Wkrótce będzie to prostsze.

Aktualizacja: 19.03.2020 19:59 Publikacja: 19.03.2020 15:53

Upadłość konsumencka - jak z niej skorzystać

Foto: AdobeStock

Osoba, która wpadła w spiralę długów, może skorzystać z upadłości konsumenckiej.

Już wkrótce łatwiej będzie ją ogłosić, bo 24 marca wchodzi w życie ostatnia transza przepisów nowelizujących prawo upadłościowe. Pierwsza zaczęła obowiązywać 8 października 2019 r.

Zaczynamy od wniosku

W tym celu składa się wniosek do sądu upadłościowego – wydziału gospodarczego sądu rejonowego właściwego dla głównego ośrodka podstawowej działalności dłużnika. Takim ośrodkiem jest miejsce zwykłego pobytu tej osoby, np. zamieszkania.

Czytaj także:

Upadłość konsumencka: jak prawidłowo wypełnić wniosek

Upadłość konsumencka: nie każdy chce zaczynać od nowa

Komu się opłaca się upadłość i co z majątkiem małżonka

Ma być krócej i szybciej, nawet o połowę

Czasem trudno wyjść na prostą

Upadły konsument też rozlicza podatki

Do wniosku należy dołączyć niezbędne dokumenty (patrz tekst niżej). Koszty nie są wysokie, opłata od wniosku to zaledwie 30 zł. Wniosek można złożyć samodzielnie, bez udziału prawnika, jednak wymaga to specjalistycznej wiedzy. Warto więc skorzystać ze wsparcia fachowca.

Osoba, która nie ma pieniędzy na wynagrodzenie dla prawnika, zawsze może skorzystać z darmowej pomocy w punktach pomocy prawnej. Wykazy punktów z adresami i numerami telefonów znajdują się na stronach internetowych urzędów miast i gmin. Uzyska się w nich poradę, ale prawnicy nie przygotują już wniosku. Pomocą mogą służyć rzecznicy konsumentów. Ich wykaz znajduje się na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (www. uokik.gov.pl).

Potrzebne całkowite bankructwo

Jakie są warunki ogłoszenia upadłości konsumenckiej?

Trzeba być niewypłacalnym, czyli utracić zdolność do regulowania swoich zobowiązań finansowych. Oznacza to, że nie płaci się rachunków za mieszkanie, media, rat kredytowych, podatków etc. Prawo upadłościowe określa przesłanki ogłoszenia upadłości osoby fizycznej w sposób negatywny, tzn. wskazuje, kiedy zostanie oddalony wniosek w jej sprawie. Oznacza to, że jeśli konsument ma zdolność do spłaty swoich bieżących należności, sąd odmówi orzeczenia o upadłości.

Dziś sąd zwykle oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Od 24 marca te przesłanki zostaną zliberalizowane. Po wejściu w życie nowych przepisów będą mogli ogłosić bankructwo również ci, którzy doprowadzili do swojego zadłużenia z premedytacją – a ocena ich zachowania będzie dokonywana dopiero na etapie ustalania planu spłat przez syndyka (więcej na ten temat w tekście na sąsiedniej kolumnie).

Dotychczas sądy różnie orzekały, bo różniły się w ocenie „umyślności" oraz „rażącego niedbalstwa". Dlatego dochodziło do „turystyki upadłościowej". Zdarzało się, iż np. sąd uznawał, że skoro dana osoba notorycznie jeździ na gapę komunikacją i wielokrotnie ją z tego powodu karano mandatami, to lekceważąco podchodzi do swoich zobowiązań, więc nie przychylał się do wniosku o upadłość. Nie wszystkie sądy podchodziły do tych kwestii tak restrykcyjnie. Dlatego w zależności od cech danego przypadku opłacało się zastanowić, gdzie się udać z wnioskiem.

Zmiany dla samozatrudnionych

Od 24 marca zadłużeni prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, czyli samozatrudnieni, będą traktowani w taki sam sposób jak konsumenci, którzy jej nie prowadzili. Co to oznacza?

Do tej pory zdarzało się, że prowadzący jednoosobową działalność w chwili popadnięcia w tarapaty finansowe wyrejestrowywał ją lub zawieszał, po czym z mocy prawa po 24 miesiącach i tak była ona wykreślana z centralnej ewidencji działalności gospodarczej. Następnie okazywało się, że sąd w postępowaniu z wniosku o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej, tzw. upadłości konsumenckiej, taki wniosek oddalał. Były już przedsiębiorca nie wypełnił bowiem obowiązków ciążących na nim, gdy jeszcze prowadził firmę. Nie zgłosił wniosku o ogłoszenie upadłości swojej firmy – w trybie przewidzianym dla przedsiębiorców. Nie wyprostował więc spraw finansowych. Do 24 marca co do zasady zamykało mu to drogę do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Po tej dacie już tak nie będzie.

2 mln Polaków nie może się uporać z długami o wartości przekraczającej łącznie 50 mld zł

7000 upadłości konsumenckich zostało ogłoszonych w 2019 r. w Polsce

Osoba, która wpadła w spiralę długów, może skorzystać z upadłości konsumenckiej.

Już wkrótce łatwiej będzie ją ogłosić, bo 24 marca wchodzi w życie ostatnia transza przepisów nowelizujących prawo upadłościowe. Pierwsza zaczęła obowiązywać 8 października 2019 r.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a