Zwelivelile Mandela, poseł rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), zabrał w sobotę głos podczas Palestine Expo, corocznym wydarzeniu w Londynie, mającym na celu przybliżenie palestyńskiej historii, dziedzictwa i kultury. W ubiegłym roku Expo odwiedziło 15 000 osób.

Mandela powiedział, że ustawa o państwie narodowym uchwalona w 2018 r., uznająca Izrael za historyczną ojczyznę narodu żydowskiego, „potwierdziła  prawdziwy charakter i rzeczywistość Izraela: Izrael jest państwem apartheidu” .

Przypomniał również główne cechy apartheidu południowoafrykańskiego   - od stworzenia bantustanów do wywłaszczenia ziemi i codziennych ataków na godność rdzennych mieszkańców RPA.

- Wszystkie te cechy były widoczne w apartheidzie w Izraelu od chwili jego powstania. Teraz jednak zostały skodyfikowane, nadano im status konstytucji i wyrażono je w prawie państwa narodowego - mówił Mandela. - Apartheid Izraela utrwala ustawową dyskryminację poprzez definicję państwa żydowskiego. Czyniąc to czyni z nie-Żydów obywateli drugiej kategorii, obcych w kraju ich narodzin.

Mandela stwierdził, ze izraelski apartheid jest "najgorszą formą apartheidu, jaką widział świat".