Balcerowicz skomentował w ten sposób wywiad prof. Zybertowicza dla "Polski The Times", zrelacjonowany przez Associated Press i powtarzany przez media m.in. w USA i Izraelu.

- Żydzi - bodaj w podobnym stopniu jak Polacy - nie rozliczyli się ze swoją pamięcią o własnych kolaborantach i szmalcownikach - mówił w rozmowie z dziennikiem prezydencki doradca. Prof. Zybertowicz mówił też, że atak na nowelizację ustawy o IPN ze strony Izraela jest wynikiem "poczucia wstydu (Żydów) za bierność w czasie Holokaustu". Media zachodnie cytując tę wypowiedź przypominały m.in. o powstaniu w getcie warszawskim, które było zbrojnym wystąpieniem Żydów przeciw Niemcom. 

"Powtarzając to antysemickie oskarżenie, minister u Dudy skacze po grobach pomordowanych Żydów. I wzmacnia na świecie stereotyp Polaka -antysemity" - oburzył się Balcerowicz.

Były prezes NBP skrytykował też innego prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego, który komentując słowa Zybertowicza powiedział, że "profesor Zybertowicz wypowiadał te słowa raczej jako profesor, niż jako przedstawiciel jakichkolwiek organów władzy". "Powiedzieć, że wypowiedź Szczerskiego to wykwit głupoty, tchórzostwa i bezwstydu to mało" - ocenił Balcerowicz zastanawiając się jak na słowa prof. Zybertowicza zareaguje Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, na którym prof. Zybertowicz wykłada.