Zdaniem Tyszki prezydent Andrzej Duda powinien podpisać nowelizację ustawy o IPN, a następnie przedstawić własny projekt, który łagodziły kontrowersje.

Według wicemarszałka intencje twórców ustawy były słuszne. Chodziło o walkę ze sformułowaniem "polskie obozy zagłady", jednak "to zostało przekształcone w bardzo abstrakcyjny, generalny zapis, który można traktować bardzo rozszerzająco, może ograniczać w jakimś stopniu debatę publiczną".

Polityk Kukiz'15 ocenił, że konflikt wokół ustawy jest poważnym kryzysem dyplomatycznym, który wyniknął "z braku rozpoznania rzeczywistości międzynarodowej przez rząd".

Jednak według Tyszki efektem burzy medialnej i dyplomatycznej będzie nieuchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej. - Dlatego, że tak naprawdę ustawa reprywatyzacyjna jest w tle. Ustawa reprywatyzacyjna jest czymś, co budzi sprzeciw nie tylko Izraela, ale też wszystkich środowisk prawowitych właścicieli - tłumaczył.