To pierwsza wizyta Prezydenta Polski w Australii. Andrzej Duda złożył wczoraj wizytę przy pomniku upamiętniających 800 polskich uchodźców, którzy w czasie II wojny światowej znaleźli wspomnienie w Nowej Zelandii. Wśród członków Polonii pojawili się ludzie, którzy sprzeciwiają się polityce prowadzonej przez PiS.
Protestujący ubrani byli w koszulki z napisem "Konstytucja". Część z nich dzierżyła w dłoni białe róże, jeden z symboli pokojowego protestu przeciwko rządom skrajnie prawicowej partii. Polski rząd oddala się od zachodnich standardów demokratycznych, zmuszając 73 sędziów do wcześniejszego przejścia na emeryturę. W polityce zagranicznej sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców z regionów świata ogarniętych wojną - czytamy na stronie radia.
W ubiegłym miesiącu tysiące ludzi protestowało w centrum Warszawy przeciwko ustawie, która przyznawała rządowi większą kontrolę nad nominacjami sędziowskimi. Komisja Europejska sprawdza, czy swoim postępowaniem rządzący w Polsce nie naruszyli praworządności.
Marta Edgecombe, która znalazła się wśród protestujących, twierdzi, że Polacy obawiają się dalszego łamania prawa. - Ludzie odczuwają strach - mówi. Jej zdaniem wielu Polaków obawia się protestować ze strachu przed potencjalnymi represjami. - Boją się, że policja zapuka do ich domów o szóstej nad ranem - powiedziała kobieta, cytowana przez Onet.pl.