Aktualizacja: 27.01.2020 12:50 Publikacja: 26.01.2020 19:06
Foto: AFP
75. rocznica wyzwolenia obozu śmierci Auschwitz-Birkenau to nie jest dzień na robienie polityki. Ani wewnętrznej, ani międzynarodowej. To nie czas na budowanie narracji ani na przeciwstawianie się narracji innych. To dzień, w którym można jedynie pochylić głowę i pamiętać o niewyobrażalnym złu symbolizowanym przez to złowrogie słowo „Auschwitz".
Dlatego byłoby złym posunięciem, gdyby Andrzej Duda jako gospodarz poniedziałkowych uroczystości, na których obecnych będzie wielu prezydentów, premierów, królów i książąt, wdawał się w polemiki z kolejnymi wypowiedziami rosyjskiego autokraty Władimira Putina. Polskim orężem jest prawda. Symboliczna rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau to też nie moment na dyskusję o złożonych relacjach polsko-żydowskich.
Z Donaldem Trumpem nigdy nie wiadomo. Jutro może powiedzieć coś odwrotnego, niż dziś. Ale w tę sobotę, po raz pi...
Sławomir Mentzen miał w tej kampanii bardzo efektowne wzloty, ale tuż przed metą zaczął potykać się o własne nog...
Trzecia już debata prezydencka TV Republika się nie udała, bo co za dużo, to niezdrowo. Niełatwo nawet wskazać t...
Friedrich Merz powtórzył w Warszawie, że temat reparacji jest zamknięty. A Polska nie zamierza naciskać. To wnio...
To symboliczne, że w dniu 80. rocznicy zakończenia – dzięki interwencji USA – wojny w Europie kardynałowie na gł...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas