Reklama
Rozwiń

Grzegorz Siemionczyk: Niełatwe do precyzyjnego oszacowania korzyści

W porównaniu z rzecznikami polexitu zwolennicy brexitu to wzór intelektualnego rygoru – tak jeden z brytyjskich ekonomistów skomentował głośne wyliczenia posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego, wedle których Polska traci na członkostwie w UE.

Aktualizacja: 10.12.2020 04:31 Publikacja: 09.12.2020 21:00

Grzegorz Siemionczyk: Niełatwe do precyzyjnego oszacowania korzyści

Foto: Bloomberg

Trudno wyrokować, czy rachunek, który zaprezentował poseł Kowalski, był wynikiem jego niewiedzy czy celową manipulacją. W jednym i drugim przypadku powinien jednak kosztować go stanowisko w rządzie, szczególnie w resorcie gospodarczym, a przypomnijmy, że jest on wiceministrem aktywów państwowych. Otóż poseł zestawił ze sobą transfery z budżetu UE do Polski (w ujęciu netto, czyli pomniejszone o polskie składki) z zyskami odprowadzanymi do krajów UE przez działające nad Wisłą zagraniczne firmy. I wyszło mu, że przynależność do Unii kosztowała nas jak dotąd jakieś 360 mld zł. To mniej więcej połowa kwoty, którą Polska może otrzymać z budżetu UE na lata 2021–2027 oraz z Funduszu Odbudowy. A to z kolei, zdaniem posła, miałoby prowadzić do wniosku, że o te pieniądze nie warto zabiegać, szczególnie za cenę wyrzeczenia się suwerenności, jak w części obozu Zjednoczonej Prawicy postrzegane jest uzależnienie unijnych funduszy od poszanowania praworządności.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?