Składy nazwane „Fretidens Tog” (pociągi przyszłości) potwierdzają handlowe ambicje Alstoma, który w marcu zawarł z Hiszpanią megakontrakt na 152 składy o wartości także 1,4 mld euro. Jeśli dołączą do umowy z Duńczykami usługi związane z tym zamówieniem, np. serwisowanie składów przez 15 lat, to wartość dojdzie do 2,6 mld euro. Kontrakt może okazać się jeszcze większy, bo strony podpisały opcję na następne 50 składów — podał dziennik „La Tribune” za AFP.

Składy będą produkowane w zakładzie Alstoma w Salzgitter (Niemcy) i mają być dostarczane od końca 2024 r. do 2029 r. DSB wybrała pochodną modelu Coradia Stream, sprzedanego w liczbie 400 sztuk Włochom, Luksemburgowi i Holandii — osiągającego prędkość 200 km/h, dostosowaną do lokalnych warunków.

Dla prezydenta Alstom Europe, Gian Luca Erbacci „pierwsza partia 100 składów jest już doskonałą liczbą”, a wykorzystanie opcji „będzie bardzo zależeć od Alstoma” i jego zdolności zaspokojenia duńskiego klienta. Francuzi podkreślili, że „duńska kolej uruchomiła duży plan inwestycyjny, to największy kontrakt kolejowy w historii Danii”. Nowy tabor dołączy do ponad 520 pociągów dostarczonych już od początku współpracy w 1999 r. Alstom pracuje obecnie nad zainstalowaniem pokładowego systemu sygnalizacji zgodnego z normami europejskimi ERTMS (European Rail Traffic Management System) zarządzania ruchem.

Zamówienie tych pociągów przyszłości powinno umocnić Alstoma w realizacji strategii długoterminowej mobilności. Francuzi robią ukierunkowane zakupy, w kwietniu odkupili od grupy Areva Energies Renouvelables firmę Helion Hydrogen Power produkcji ogniw paliwowych. Te nowe technologie powinny dać nowe duże kontrakty. — Europejski rynek wygląda pozytywnie — stwierdził prezydent Alstom France, Jean-Baptiste Eyuméoud, wymieniając Skandynawię, Europę Wschodnią, Włochy, Hiszpanię, Belgię i Wielką Brytanię.