- Całkowicie nie do pomyślenia byłoby, gdyby (walka z) taką katastrofą była zarządzana centralnie. Potrzebna jest lokalna wiedza – przekonywał członek rządu Angeli Merkel, polityk CSU.

Powodzie, które nawiedzają Europę zachodnią od środy, największe zniszczenia poczyniły w Nadrenii-Palatynacie, Nadrenii Północnej-Westfalii, a także w części Belgii. Łącznie w Belgii i Niemczech w wyniku powodzi zginęło co najmniej 180 osób.

Woda odcięła od reszty kraju całe miejscowości, pozbawione prądu i komunikacji.

W wielu miejscach mieszkańcy zostali uwięzieni przez wodę wewnątrz domów. Wiele budynków zawaliło się.

Seehofer w poniedziałek odwiedzał rejon tamy Steinbachtal, której przez kilka dni groziło przerwanie. Szef MSW ma odwiedzić także najciężej doświadczony przez powódź powiat Ahrweiler, w którym zginęło co najmniej 117 osób.