Wrak maszyny znajduję się około dwóch kilometrów od brzegu, na głębokości 25-27 metrów. Elementy samolotu są rozrzucone na powierzchni około 400 metrów kwadratowych dna.
Rosyjskie media informują, że wrak jest mocno uszkodzony. Służby ratunkowe podniosły już z dna niektóre fragmenty samolotu.
Na miejscu katastrofy nadal przebywają grupy ratownicze. Obecnie prowadzone są próby wyciągnięcia na powierzchnię dużych fragmentów rozbitej maszyny. W akcji bierze udział ponad 180 płetwonurków, 43 okręty i aparaty podwodne.
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa przekazała, że obecnie nie ma dowodów świadczących o tym, że katastrofę mogła być efektem aktu terrorystycznego lub celowego działania.
Chór Aleksandrowa na pokładzie
Samolot Tu-154 rosyjskiego ministerstwa obrony z 92 osobami, w tym prawie całym Chórem Aleksandrowa, spadł do Morza Czarnego krótko po starcie. Nikt nie przeżył. Przyczyną wypadku mógł być błąd pilota lub usterka. Załoga nie wysłała sygnału SOS.