Pandemia zmieniła nawyki konsumentów na całym świecie. Globalny trend widoczny jest też w Polsce, gdzie już od wielu lat sektor e-commerce i tak mocno się rozwijał.
– Oczywiście pandemia koronawirusa zmieniła preferencje i przyzwyczajenia zakupowe klientów na całym świecie – mówi Krzysztof Bajołek, prezes i założyciel Answear.com. – Szacujemy, że przyspieszyła ona rozwój już i tak dynamicznie rosnącego rynku e-commerce o jakieś dwa–trzy lata. Niezwykle nas to cieszy, bo trafiły tutaj osoby, które nigdy wcześniej nie robiły zakupów online, stając się jednocześnie bardzo ważną grupą klientów. Warto dodać, że zakupy przez internet to trend globalny, którego stały wzrost obserwuje się praktycznie we wszystkich krajach na świecie. W regionie CEE widzimy jednak najdynamiczniejsze zmiany, z racji na relatywnie niską penetrację e-commerce w porównaniu z Europą Zachodnią – dodaje.
Z kolei Marlena Żurawska-Szuter, szefowa e-commerce w Deli2.pl, wskazuje, że nasz kraj od wielu lat jest w czołówce Europy, jeśli chodzi o rozwój branży sklepów online. – Szybkie płatności, bezkontaktowa dostawa następnego, a nawet tego samego dnia, bezpieczeństwo zakupów – to wszystko sprawia, że Polacy coraz chętniej przenoszą swoje zakupy do internetu, zwłaszcza w trwającym nadal okresie pandemicznym – mówi Żurawska-Szuter.
Jak wynika z danych PwC, tylko w tym roku wartość brutto sprzedaży dóbr online w Polsce wyniesie 93 mld zł. Prognozy mówią, że w kolejnych latach tempo wzrostu będzie dwucyfrowe, a w 2026 r. wartość sprzedaży przez internet sięgnie 162 mld zł.
– Z analiz rynkowych wynika, że pomimo wysokiej bazy w roku poprzedzającym e-commerce w 2021 r. zaliczy około 15-proc. wzrost rok do roku – mówi Wojciech Pawlik, dyrektor marketingu w Morele. – Badania wskazują, że część zmian zachowań konsumentów ma charakter stały. Po prostu coraz częściej przekonujemy się do zakupów przez internet. Jednocześnie wzrasta poziom oczekiwań i wymagań klientów, co jest kolejnym motorem napędowym inwestycji i zmian w całym systemie e-commerce. Rynek stał się jeszcze bardziej konkurencyjny i wymagający, pojawiło się na nim wiele nowych podmiotów i pomysłów na zaoferowanie klientom dodatkowych wartości – tłumaczy.