Cyfryzacja i e-commerce pomogły CCC i LPP

CCC i LPP, największe sieci sklepów z obuwiem i odzieżą z Polski, zakończyły handlowy rok naznaczony przez epidemię. I wierzą w poprawę.

Publikacja: 02.02.2021 21:00

Cyfryzacja i e-commerce pomogły CCC i LPP

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

– Styczeń był wyjątkowo zimnym miesiącem. W Polsce temperatura od lat nie spadła do 15 stopni poniżej zera. Naturalnie dla nas jest to pozytywna informacja, która przełożyła się na zwiększoną sprzedaż ciepłych zimowych ubrań. Nie bez znaczenia było ponowne zamknięcie galerii handlowych – z tego powodu również poświąteczne wyprzedaże przeniosły się do internetu. Już teraz widzimy, że realizacja celów sprzedażowych kolekcji jesień–zima jest na znacznie wyższym poziomie niż w latach poprzednich – tak o wynikach pierwszego miesiąca 2021 roku mówi Krzysztof Bajołek, prezes i założyciel platformy odzieżowej Answear.com.

Bajołek nie zdradza jednak, co to oznacza w przełożeniu na liczby.

To, że styczeń był dobrym miesiącem dla e-commerce'owych sklepów z odzieżą i obuwiem, widać także po danych Grupy eObuwie, kontrolowanej przez polkowickie CCC. Według obliczeń „Rz" w styczniu platformy składające się na tę grupę (oprócz eObuwia i jego zagraniczych odpowiedników to także odzieżowe Modivo) zanotowały 240 mln zł przychodu, o około 85 proc. więcej niż rok wcześniej.

Dużo lepiej radziły sobie także sklepy e-commerce pod szyldem CCC, czy sporo mniejsze od eObuwia – DeeZee.

Także właściciel marki Reserved notował najprawdopodobniej w styczniu dużo wyższe obroty w sieci niż przed rokiem. Najprawdpodobniej, bo z danych pokazanych przez LPP nie da się wydzielić stycznia. Grupa kierowana przez Marka Piechockiego wstępnie podsumowała ostatni kwartał roku obrotowego i cały miniony rok.

Jej przychody oraz zysk brutto ze sprzedaży w ciągu trzech miesięcy zakończonych 31 stycznia były niższe niż rok wcześniej o jedną piątą. Wyniosły odpowiednio 2,18 mld zł i 1,14 mld zł. W całym roku przychody grupy spadły o 14 proc. do 7,9 mld zł.

Dane mogłyby być dużo gorsze, gdyby nie sklepy internetowe grupy. O ile sklepy tradycyjne LPP (działa nie tylko w Polsce) zanotowały w ostatnim kwartale 42-proc. zniżkę obrotu, to internetowe – przyrost o 110 proc. Tym samym w IV kwartale e-commerce stanowił 38 proc. łącznych przychodów grupy LPP.

Monika Wszeborowska, rzeczniczka LPP, nie ukrywa, że grupa cieszy się z otwarcia galerii handlowych. – Po pierwszych dwóch dniach od zniesienia lockdownu i ponownym przywróceniu handlu stacjonarnego w Polsce, zainteresowanie klientów zakupami w salonach wygląda obiecująco. W ciągu pierwszego dnia od otwarcia sklepów zanotowaliśmy bardzo duży wzrost sprzedaży rok do roku sięgający kilkudziesięciu procent. To najprawdopodobniej efekt kumulacji popytu ze strony tej części klientów, którzy wstrzymywali się ze swoimi zakupami do czasu zniesienia lockdownu – mówi Wszeborowska.

Według niej duże zainteresowanie zakupami w salonach, jakie obserwowano w ciągu pierwszych dni lutego, pokazuje, że gros klientów oczekiwało na ponowne uruchomienie handlu tradycyjnego i możliwość bezpośredniego kontaktu z produktem.

Powrót klientów do sklepów tradycyjnych widzi także obuwnicze CCC. – Jesteśmy zadowoleni z ruchu, jaki był w poniedziałek – powiedział dziennikarzom Marcin Czyczerski, prezes CCC. Według niego, inaczej niż po drugim lockdownie, gdy królowało obuwie dziecięce, tym razem na zakupy ruszyły panie. Zastrzegł, że sytuacja bywa zmienna, dlatego nie chce na tej podstawie prognozować, jaki może być cały miesiąc.

CCC podobnie jak LPP zmienia rok obrotowy i będzie kończyć go pod koniec stycznia. Po raz pierwszy opublikowało wstępne dane za kwartał poszerzony o styczeń. Grupa wypracowała w tym czasie 1,98 mld zł przychodu i były one nawet nieznacznie (o 0,5 proc.) wyższe niż przed rokiem.

To zasługa pozycji grupy w internecie. Jej przychody z e-commerce wyniosły w tym czasie ponad 1 mld zł. Sama grupa eObuwie odpowiadala za 961 mln zł przychodu (wzrost o 66 proc. rok do roku).

Natomiast zamiast zysku operacyjnego CCC wykazało w kwartale stratę 90 mln zł.

Grupa walczy teraz o finansowanie. Rozmawia z bankami, planuje start rozmów z obligatariuszami. Jeszcze w tym kwartale CCC chce zakończyć rozmowy z inwestorem, który wesprze eObuwie. Reuters podał, że wśród zainteresowanych eObuwiem jest japoński Softbank. Firma ta, pytana przez „Rz", czy to prawda – odmówiła jednak komentarzy. Milczy też zarząd CCC.

– Styczeń był wyjątkowo zimnym miesiącem. W Polsce temperatura od lat nie spadła do 15 stopni poniżej zera. Naturalnie dla nas jest to pozytywna informacja, która przełożyła się na zwiększoną sprzedaż ciepłych zimowych ubrań. Nie bez znaczenia było ponowne zamknięcie galerii handlowych – z tego powodu również poświąteczne wyprzedaże przeniosły się do internetu. Już teraz widzimy, że realizacja celów sprzedażowych kolekcji jesień–zima jest na znacznie wyższym poziomie niż w latach poprzednich – tak o wynikach pierwszego miesiąca 2021 roku mówi Krzysztof Bajołek, prezes i założyciel platformy odzieżowej Answear.com.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie