Nowe posunięcia: cło, ograniczenia ilościowe, surowsze odprawy celne, podatki w imporcie i w eksporcie zwiększyły się o 27 proc. wobec poprzedniego okresu, wywołując niepewność w międzynarodowym handlu i światowej gospodarce — stwierdzono. — Najwyższy w historii poziom posunięć ograniczających handel szkodzi wzrostowi, tworzeniu miejsc pracy i sile nabywczej na świecie — oświadczył dyrektor generalny WTO, Roberto Azevedo.

Kraje należące do tej organizacji wprowadziły też do połowy października 120 nowych posunięć mających ułatwić handel towarami i usługami o wartości 545 mld dolarów; to druga co do wielkości suma od 2012 r. — podkreślono.

Łączne ograniczenia w imporcie wprowadzone w ostatnich 10 latach i nadal obowiązujące oszacowano na 1,7 bln dolarów albo na 7,5 proc. całego importu. Te restrykcje najbardziej dały się we znaki sektorowi paliw płynnych, maszynowemu i urządzeń mechanicznych, sprzętu elektrycznego i metali szlachetnych — stwierdziła WTO

Organizacja z Genewy obniżyła 1 października prognozę tegorocznego wzrostu wymiany handlowej na świecie do 1,2 proc. z 2,6 proc. zakładanych w kwietniu — przypomniał Reuter. Stany i Chiny wdały się od 17 miesięcy w wojnę handlową i dopiero ostatnio są w stałym kontakcie na krótko przed wprowadzeniem lub zawieszeniem nowych stawek celnych.