#RZECZoBIZNESIE: Piotr Soroczyński: Konkurencyjność Francji w rękach Macrona

Macron będzie musiał podjąć takie kroki, żeby gospodarka francuska robiła się coraz bardziej konkurencyjna – mówi Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE, gość programu Marcina Piaseckiego.

Aktualizacja: 08.05.2017 13:01 Publikacja: 08.05.2017 12:17

#RZECZoBIZNESIE: Piotr Soroczyński: Konkurencyjność Francji w rękach Macrona

Foto: tv.rp.pl

Gość przyznał, że po wyborze Emmanuela Macrona na prezydenta Francji nie czeka nas znaczący wstrząs w gospodarce europejskiej. - To jest wybór, który był przewidywany i preferowany przez rynki – przypomniał.

Soroczyński tłumaczył, że w długiej perspektywie być może będziemy mieli tendencje do rekonstrukcji układów w Europie, natomiast nie powinny one być silne. - Powinny też uwzględniać oczekiwania biznesu, który nie jest zainteresowany tworzeniem wielu prędkości w Europie – mówił.

- Macron będzie musiał podjąć takie kroki, żeby gospodarka francuska robiła się coraz bardziej konkurencyjna. Ostatni okres nie był dla niej szczęśliwy – dodał.

Gość ocenił, że wybór, którego dokonali Francuzi, pozwala im złapać oddech i w sposób w miarę umiarkowany zabrać się za problemy.

Soroczyński zaznaczył, ze sankcje dla Polski o których Macron mówił podczas kompanii wyborczej to tylko retoryka kompanii. - Posługiwał się hasłami, które są w obiegu. Konkretne działania będzie podejmował ze znacznie większym namysłem, przy znacznie głębszym oglądzie sytuacji – mówił.

Gość odniósł się da badań, które pokazują, że biznes francuski dostrzega kwestie niepewności w Polsce.

- Od strony biznesu, który nie prowadzi jeszcze inwestycji w Polsce, a rozpatruje różne lokalizacje, tego typu argumenty mogą wydawać się silne – tłumaczył.

- Kiedy dyskutujemy z osobami, które są już obecne na rynku, to te ryzyka są bardzo mocno zmitygowane. Jeżeli przedsiębiorcy francuscy, którzy chcieliby operować na naszym rynku, zasięgną opinii swoich kolegów, którzy tu już są, to będą mieli znacznie bardziej stonowane opinie – dodał.

Gość przypomniał, że w zeszłym roku wyeksportowaliśmy do Francji towary warte 10 mld euro, a kupiliśmy za 7 mld euro. - Bardzo duża część naszego eksportu to produkty francuskich przedsiębiorców – mówił.

- Eksportujemy różne wyroby. Są to maszyny i urządzenia elektryczne i mechaniczne, samochody, części samochodowe czy żywność. To jest bardzo szeroka paleta towarów, które sprzedajemy – dodał.

Brexit

Soroczyński zaznaczył, że po wyborze Macrona proces Brexitu powinien iść łagodniej. - Z punktu widzenia biznesu powinno to iść do rozsądnego kompromisu, a nie do stawiania wszystkiego na ostrzu. Wybór Francuzów będzie działał w stronę, żeby twardo negocjować, ale w poprawnej formie, bardziej sprzyjającej dogadaniu się – ocenił.

Gość przyznał, że po wyborze Emmanuela Macrona na prezydenta Francji nie czeka nas znaczący wstrząs w gospodarce europejskiej. - To jest wybór, który był przewidywany i preferowany przez rynki – przypomniał.

Soroczyński tłumaczył, że w długiej perspektywie być może będziemy mieli tendencje do rekonstrukcji układów w Europie, natomiast nie powinny one być silne. - Powinny też uwzględniać oczekiwania biznesu, który nie jest zainteresowany tworzeniem wielu prędkości w Europie – mówił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze