Agresywni traderzy w opałach

Platformom handlu dzięki „ śpiącym policjantom” udało się ograniczyć korzyści najsprytniejszych komputerowym graczy.

Aktualizacja: 14.12.2016 11:35 Publikacja: 14.12.2016 11:22

Agresywni traderzy w opałach

Foto: Bloomberg

Najbardziej agresywni traderzy wysokich częstotliwości operujący na rynkach walutowych tracą impet. Wprawdzie elektroniczni specjaliści usunęli w cień czołowe banki handlujące walutami, ale niektóre strategie zorientowane na szybką realizację zleceń i krótkoterminowy arbitraż osiągnęły kres możliwości, wskazują dane Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS).

Jednocześnie platformy handlu wprowadziły ograniczniki prędkości zmniejszające korzyści agresywnych firm handlu elektronicznego, którym zarzucano, iż „zaglądają w karty” traderom, by przeciwko nim zagrać.

Właśnie te czynniki spowodowały spadek transakcji kupna i sprzedaży realizowanych przez fundusze hedgingowe i firmy handlujące na własny rachunek. Ich wartość zmniejszyła się do 390 miliardów dolarów dziennie z 580 miliardów trzy lata wcześniej.

W związku ze zmierzchem agresywnych strategii firmy operujące na tym rynku coraz częściej koncentrują się na dostarczaniu kwotowań na potrzeby market makingu. Jest to postrzegane jako pasywna strategia i potencjalnie bardziej pożądany styl tradingu. Na tej zmianie skorzystały takie firmy, jak XTX Market i VirtuFinancial, które znacząco zwiększyły udziały rynkowe na terenie dotąd będącym wyłączną domeną banków.

„Te firmy rozwinęły swój biznes i stały się czołowymi dostawcami płynności na rynkach walutowych”, stwierdza BIS w swoim raporcie.

Szefowie czołowych firm handlu elektronicznego twierdza, że łatwe pieniądze już zarobiono. Na amerykańskim rynku akcji przychody tradera wysokich częstotliwości w tym roku spadły do 1,1 miliarda dolarów z 7,2 mld dolarów w 2009 roku, wskazują dane Tabb Group.

Traderzy handlujący na własny rachunek są szczególnie widoczni na rynku transakcji spot (natychmiastowych), gdzie obroty w okresie minionych trzech lat zmniejszyły się o 19 proc. do 1,65 biliona dolarów. Strategie wysokich częstotliwości na rynku spot są często stosowane, gdyż jest on wysoce wystandaryzowany i lepiej dostosowany do algorytmów.

Najbardziej agresywni traderzy wysokich częstotliwości operujący na rynkach walutowych tracą impet. Wprawdzie elektroniczni specjaliści usunęli w cień czołowe banki handlujące walutami, ale niektóre strategie zorientowane na szybką realizację zleceń i krótkoterminowy arbitraż osiągnęły kres możliwości, wskazują dane Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS).

Jednocześnie platformy handlu wprowadziły ograniczniki prędkości zmniejszające korzyści agresywnych firm handlu elektronicznego, którym zarzucano, iż „zaglądają w karty” traderom, by przeciwko nim zagrać.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Giełda
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Giełda
Więcej niespodzianek w wynikach giełdowych firm
Giełda
Wiemy, które firmy audytorskie rozdają karty na giełdzie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Giełda
Świetny kwartał funduszy inwestycyjnych