Reklama

Skutki polskiego weto. Bruksela wstrzyma, Warszawa zapłaci

Polska będzie musiała znaleźć w swoim budżecie dodatkowe 4 mld euro na zapłacenie beneficjentom unijnych funduszy w 2021 roku. Bo prowizorium budżetowe będzie skromne.

Aktualizacja: 09.12.2020 12:23 Publikacja: 08.12.2020 21:00

Niemiecka prezydencja próbuje rozwiązać spór budżetowy jeszcze przed spotkaniem liderów UE

Niemiecka prezydencja próbuje rozwiązać spór budżetowy jeszcze przed spotkaniem liderów UE

Foto: AFP

W czwartek szczyt UE, na którym jednym z tematów będzie polsko-węgierskie weto budżetowe. Niemiecka prezydencja co do zasady próbuje rozwiązać spór jeszcze przed spotkaniem przywódców. Dlatego też w poniedziałek prezydencja złożyła stosowną propozycję Polsce i Węgrom. Nagła wizyta premiera Viktora Orbána w Warszawie we wtorek po południu to reakcja na niemiecki dokument.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sam list nie zawiera zupełnie nowych pomysłów, ale raczej mieszankę tych, o których już wcześniej dyskutowano. A więc deklaracji Rady Europejskiej, gwarancji ze strony Komisji Europejskiej, odwołań do Trybunału Sprawiedliwości UE. Wszystko to, co ma potwierdzić, że kontestowany przez Polskę i Węgry mechanizm warunkowości, umożliwiający zawieszenie unijnych funduszy, w sytuacji gdy łamanie praworządności zagraża interesom finansowym UE, nie będzie stosowany arbitralnie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Fundusze europejskie
Donald Tusk: za błędy w KPO w 100 proc. odpowiada PiS
Fundusze europejskie
KPO zmienia Polskę. Ogromne pieniądze z UE na wzmocnienie i unowocześnienie kraju
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO może wywołać kryzys w rządzie
Fundusze europejskie
Tło afery z KPO sięga czasów PiS. „Nie zrobisz audytów wszystkiego”
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO. Minister Szyszko: „Funduszowe cwaniactwo”. Będą kontrole
Reklama
Reklama