Związek skończył się, a dług został

Bardzo często kredyt mieszkaniowy wiąże małżonków na całe życie, nawet jeżeli nie są już razem.

Aktualizacja: 11.04.2019 20:02 Publikacja: 11.04.2019 19:51

Kupując mieszkanie, nikt nie zastanawia się, co stanie się z kredytem, gdy związek się rozpadnie

Kupując mieszkanie, nikt nie zastanawia się, co stanie się z kredytem, gdy związek się rozpadnie

Foto: materiały prasowe

Łatwiej wziąć rozwód z małżonkiem, aniżeli z bankiem. Kredyt hipoteczny zaciągnięty w trakcie trwania małżeństwa trzeba spłacać także po rozwodzie.

Nowe życie z kredytem

W majątku dorobkowym sąd dzieli tylko aktywa, długów już nie, bo nie pozwala na to kodeks cywilny.

Długi byli małżonkowie muszą podzielić sami, ale i tak nie mają gwarancji, że po latach bank nie zapuka do obojga.

– Po rozwodzie współkredytobiorcy nadal solidarnie odpowiadają za spłatę zobowiązania – mówi Iwona Radomska ekspert z PKO Banku Polskiego. – Bank nie ingeruje w to, z czyjego konta lub w jakich proporcjach kredyt jest spłacany. W umowie kredytowej figurują osoby zobowiązane do spłaty kredytu i decyzja rozwodowa sądu, w tym także dotycząca podziału majątku, nic w tej kwestii nie zmienia.

Oznacza to, że jeżeli były małżonek zalega z ratami kredytowymi, bank może żądać od drugiego uregulowania zaległości.

Jest jednak wyjście. Po uzyskaniu rozwodu i przeprowadzeniu podziału majątku, byli już małżonkowie mogą w banku złożyć wniosek o zmianę warunków kredytu mieszkaniowego. Nie mają jednak gwarancji, że bank pójdzie im na rękę.

Zdolność to podstawa

– Małżonkowie powinni uzgodnić, jakie składniki majątku przypadną każdemu z nich i dotyczy to także wszelkich nieruchomości, w tym kredytowanych. W tej trudnej dla klientów sytuacji możliwe jest oczywiście „przeniesienie kredytu" na jednego w byłych małżonków, jednak pod warunkiem posiadania zdolności kredytowej na obsługę kredytu. W tym celu należy przedłożyć w banku odpowiednie dokumenty potwierdzające sytuację finansową docelowego kredytobiorcy, podział majątku oraz prawomocny wyrok rozwodowy – wyjaśnia Anna Meunier, kierująca wydziałem kredytów hipotecznych w Banku Millennium.

Podobnie uważa Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. – Byli małżonkowie próbujący rozstać się w zgodzie czasem zawierają umowę, która przewiduje przejęcie całego długu, np. przez byłą żonę, która otrzymała mieszkanie na mocy wyroku sądowego wraz z obowiązkiem spłaty męża. Trzeba jednak pamiętać, że w takiej sytuacji decydujący głos należy do banku. Kredytodawca może nie zgodzić się na przejęcie całego zobowiązania przez jedną osobę, jeżeli taka opcja skutkowałaby wzrostem jego ryzyka finansowego – tłumaczy Andrzej Prajsnar.

I dodaje: – Zmiana liczby kredytobiorców z dwóch na jednego oznacza konieczność ponownego badania zdolności kredytowej. Bank może zgodzić się na przejęcie całego kredytu przez byłego małżonka pod warunkiem dodatkowego zabezpieczenia. Spadek liczby kredytobiorców wydaje się szczególnie kłopotliwą kwestią, jeżeli saldo kredytu przekracza aktualną wartość domu lub mieszkania Taka sytuacja dotyczy nie tylko kredytów waloryzowanych frankiem – wyjaśnia Andrzej Prajsnar.

Osoba, której ma przypaść mieszkanie po rozwodzie, nie posiada wystarczających środków na spłatę byłego małżonka, może liczyć w niektórych bankach na kredyt na sfinansowanie spłaty udziału w nieruchomości. Pod warunkiem oczywiście, że posiada zdolność kredytową.

Były małżonek o niskich dochodach nie ma żadnej szansy na to, że bank pójdzie mu na rękę. Wtedy jedynym sposobem pozbycia się długu jest często sprzedaż mieszkania.

Kredyt na wokandzie

Problem rozliczenia majątku po rozwodzie wielokrotnie gościł również w sądach, w tym również w Sądzie Najwyższym (SN).

Większość sporów dotyczyła tego, jak traktować hipotekę ustanowioną na mieszkanie przy podziale majątku. Czy to obciążenie należy brać pod uwagę, czy też dzielić majątek, jakby hipoteki nie było.

Niedawno zapadło kilka ważnych uchwał SN w tej sprawie. Pierwsza została podjęta w poszerzonym składzie w lutym tego roku. Wynika z niej, że były małżonek może domagać się rozliczenia kredytu mieszkaniowego, który spłacił po rozstaniu.

Druga uchwała, z marca br., przesądza, że przy podziale majątku nie zawsze od wartości rynkowej mieszkania odlicza się zadłużenie hipoteczne. W tym ostatnim wypadku była to odpowiedź na pytanie prawne Sądu Okręgowego w Łodzi. Rozstrzygał on spór między byłymi małżonkami Ewą i Gracjanem Z. Kupili oni w trakcie małżeństwa za kredyt hipoteczny mieszkanie warte 127 tys. zł. Kredyt wyniósł 48 tys. zł. Niestety, nie udało się im spłacić go w całości.

Po rozstaniu doszło między byłymi już małżonkami do sporu dotyczącego mieszkania. Musiał go rozstrzygnąć sąd rejonowy, który doszedł do wniosku, że od wartości mieszkania trzeba potrącić aktualną wartość zadłużenia hipotecznego. I dopiero wtedy tę wartość można przyjąć do rozliczenia między rozwiedzionymi małżonkami.

Z orzeczeniem sądu nie zgodziła się Ewa Z. Wniosła apelację do Sądu Okręgowego w Łodzi. Zarzuciła w niej błędną wykładnię przepisów, a konkretnie art. 31 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Sąd okręgowy nabrał wątpliwości natury prawnej. Zastanawiał się, czy ustalając wartość nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego obciążonej hipoteką zabezpieczającą udzielony małżonkom kredyt bankowy, uwzględnia się wartość rynkową tej nieruchomości z pominięciem wartości obciążenia czy też nie.

SN uznał, że w sprawie o podział majątku wspólnego małżonków, obejmującego nieruchomość obciążoną hipoteką zabezpieczającą udzielony im kredyt bankowy, sąd – przydzielając tę nieruchomość na własność jednego z małżonków – ustala jej wartość, jeżeli nie przemawiają przeciwko temu ważne względy, z pominięciem wartości obciążenia hipotecznego.

SN uznał, że życie jest bogate i mogą pojawić się różne sytuacje, stąd furtka w postaci „ważnych względów". Może to być na przykład sytuacja osobista jednego z eksmałżonków.

Łatwiej wziąć rozwód z małżonkiem, aniżeli z bankiem. Kredyt hipoteczny zaciągnięty w trakcie trwania małżeństwa trzeba spłacać także po rozwodzie.

Nowe życie z kredytem

Pozostało 97% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu