W 2020 r. spółki akcyjne zmniejszyły wypłaty swym udziałowcom o ponad 10 proc., co piąta zmniejszyła samą kwotę, a co ósma zawiesiła w ogóle wypłatę. W okresie od kwietnia do grudnia akcjonariusze nie dostali łącznie 220 mld dolarów — wynika z Global Dividend Index funduszu inwestycyjnego Janus Henderson. Dywidendy w Europie, bez W. Brytanii, zmalały o 28,4 proc. do 171,6 mld dolarów. „Była to najniższa suma od 2009 r.” — stwierdził raport. Natomiast wypłaty w Ameryce Płn. wzrosły o 2,6 proc. do nowego rekordu 549 mld. Kanada był krajem, który najmniej ograniczył wypłaty ze wszystkich na świecie.

Są jednak oznaki, że firmy zaczynają przywracać je przynajmniej częściowo. Raport funduszu uprzedza jednak, że w razie najgorszego scenariusza wypłaty dywidend mogą zmaleć o dalsze 2 proc., ale według najlepszego toku wydarzeń mogą wzrosnąć o 5 proc. „Jest całkiem możliwe, że firmy będą wypłacać specjalne dywidendy korzystając z dużych zasobów gotówki, aby nadrobić część tego spadku z 2020 r.” — stwierdzono.

Dywidendy banków będą zapewne czynnikiem pobudzającym wzrost wypłat w 2021 r. po decyzjach EBC i Banku Anglii o złagodzeniu zakazów takich wypłat lub skupu własnych akcji. Banki anulowały albo zmniejszyły w 2020 r. wypłaty o 70 mld dolarów — podano w raporcie. Zakazy wprowadzono podczas pierwszej fali kryzysu, aby przygotować banki do ewentualnego wzrostu przeterminowanych pożyczek — pisze Reuter. Brytyjskie Barclays i NatWest wznowiły już wypłaty w lutym.

Generalne zmniejszenie wypłat na świecie okazało się mniejsze od spodziewanego w sierpniu przez ten fundusz; Janus Henderson zakładał, że wirus zmusi firmy do zmniejszenia wypłat dywidendy o 400 mld dolarów. niemal dwukrotnie większego od rzeczywistego. Przyczynił się do tego lepszy IV kwartał, takie podmioty jak Volkswagen czy rosyjski Sbierbank wznowiły wypłaty. Firmy wydobywcze i naftowe ograniczyły kwoty z powodu spadku cen surowców, producenci artykułów konsumpcyjnych odczuli z kolei skutki kolejnych lockdownów.