Rosyjski rząd przygotowuje się do zerwania zawartej z Maltą konwencji o unikaniu podwójnego opodatkowania. Obowiązująca obecnie konwencja pozwala na zmniejszenie do 5 proc. na terenie Rosji opodatkowania zarejestrowanej na Malcie firmy czy posiadacza obywatelstwa, jeżeli przeleje on z Rosji na Maltę uzyskane dywidendy, procenty i opłaty licencyjne (tantiemy). Umowa ma przestać obowiązywać z końcem 2020 r. W tym celu rząd Rosji musi zdążyć złożyć do 30 czerwca zawiadomienie o zerwaniu umowy.
Jeżeli Moskwa umowę zerwie, to rosyjscy rezydenci Malty będą płacić podatki zgodnie z rosyjskimi przepisami, to jest 15 proc. w wypadku uzyskania dochodów z dywidend i 20 proc. (tantiemy).
Konwencja o unikaniu podwójnego opodatkowania została podpisana między Rosją i Maltą w kwietniu 2013 r., ale w praktyce jest stosowana od 2015 r.
- To znacznie później niż taka umowa z Cyprem, która obowiązuje od 2000 r. Do tego czasu Cypr już zdecydowanie zajął pozycję najpopularniejszej jurysdykcji dla rosyjskiego biznesu - wyjaśnił gazecie RBK Aleksander Tokariew, dyrektor Departamentu Doradztwa Podatkowego i Prawnego KPMG.
W marcu prezydent Władimir Putin zarządził zniesienie preferencyjnych stawek podatkowych „dla tych, którzy wycofują swoje dochody w formie dywidend na rachunki zagraniczne”. Celem numer jeden był Cypr. Ministerstwo finansów wysłało podobne zawiadomienia o podwyższeniu stawek podatkowych na Maltę i do Luksemburga.