Podwójne święto polskiego kina

Jubileuszowy, 40. Festiwal Filmowy w Gdyni pobije rekord liczby filmów rywalizujących o Złote Lwy. Odbędzie się w dniach 14 – 19 września.

Aktualizacja: 02.09.2015 17:14 Publikacja: 02.09.2015 16:58

Bohdan Łazuka w filmie "Nie lubię poniedziałku". Jego twórca, Tadeusz Chmielewski, otrzyma w tym rok

Bohdan Łazuka w filmie "Nie lubię poniedziałku". Jego twórca, Tadeusz Chmielewski, otrzyma w tym roku Platynowe Lwy za całokształt twórczości

Foto: materiały prasowe

Na środowej konferencji prasowej program wydarzenia przedstawił Michał Oleszczyk, dyrektor artystyczny festiwalu.

- Szczególną wagę przywiązujemy do uczczenia wszystkich dotychczasowych laureatów, których zaprosiliśmy w tym roku do Gdyni. Będzie to miało wymiar symboliczny: w jednej sali znajdą się ludzie, którzy przez ostatnie czterdzieści lat współtworzyli zarówno polskie kino, jak i historię gdyńskiego festiwalu. W ten sposób uhonorujemy tradycję oraz międzypokoleniowy wymiar wydarzenia.

Specjalną nagrodę – Platynowe Lwy – za całokształt twórczości otrzyma reżyser Tadeusz Chmielewski, twórca popularnych komedii „Nie lubię poniedziałku" oraz „Jak rozpętałem drugą wojnę światową". Wśród wydarzeń towarzyszących znajdą się, m.in. wystawa plakatów do filmów Romana Polańskiego oraz wystawa „Polskie drogi do Oscarów".

Michał Oleszczyk zaprezentował skład jury konkursu głównego, które przyzna Złote Lwy jednemu z osiemnastu filmów. Zasiądą w nim Jolanta Dylewska, Anna Kazejak-Dawid, Antoni Komasa-Łazarkiewicz, Waldemar Krzystek, Anna Sheppard, Grażyna Szapołowska, Krzysztof Rak i Michał Żarnecki, a na jego czele stanie scenograf Allan Starski.

Czterdziesta rocznica będzie okazją do wspominania historii oraz zauważenia rosnącej rangi polskiego kina.

- Festiwal zyska nowe przestrzenie, po raz pierwszy będzie się odbywał w Gdyńskim Centrum Filmowym, które zostanie oddane do użytku 13. września – poinformowała Małgorzata Omilanowska, minister kultury. – Natomiast decyzja, by zlokalizować w tym mieście także Gdyńską Szkołę Filmową i utworzyć zaplecze pozwalające na szeroko zakrojoną edukację i popularyzację kina, wydaje mi się oczywistym znakiem, że Gdynia chce się na trwałe wpisać w krajobraz polskiej kultury.

Profesor Omilanowska nie szczędziła także pochwał dla Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, świętującego w tym roku dziesięciolecie istnienia. Podkreślała wkład instytucji w sukcesy rodzimych produkcji, takie jak Oscar dla „Idy" Pawła Pawlikowskiego, rosnącą liczbę kręconych filmów i ich popularność, a także prowadzone przez PISF projekty edukacji filmowej.

- To smutny moment, ale Agnieszka Odorowicz odchodzi w aurze sukcesu – stwierdziła Małgorzata Omilanowska o ustępującej dyrektor instytutu. - Może z podniesioną głową przekazać swoje obowiązki Magdalenie Sroce. Zgodnie z naszym planem, ta uroczystość będzie miała miejsce w Gdyni.

Dyrektor festiwalu, Leszek Kopeć, jest przekonany o sukcesie tegorocznej edycji.

- Szesnaście lat temu gościliśmy około 5 tysięcy widzów. W ubiegłym roku było ich już 47 tysięcy. Mam wrażenie, że tym razem pobijemy nie tylko rekord liczby zgłoszonych filmów, ale także zanotujemy najwyższą frekwencję.

Galę czterdziestolecia festiwalu będzie można obejrzeć w TVP 2, natomiast koncert inauguracyjny i przyznanie Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej będą transmitowane przez TVP Kultura.

Na środowej konferencji prasowej program wydarzenia przedstawił Michał Oleszczyk, dyrektor artystyczny festiwalu.

- Szczególną wagę przywiązujemy do uczczenia wszystkich dotychczasowych laureatów, których zaprosiliśmy w tym roku do Gdyni. Będzie to miało wymiar symboliczny: w jednej sali znajdą się ludzie, którzy przez ostatnie czterdzieści lat współtworzyli zarówno polskie kino, jak i historię gdyńskiego festiwalu. W ten sposób uhonorujemy tradycję oraz międzypokoleniowy wymiar wydarzenia.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata
Film
Mastercard OFF CAMERA: „Dyrygent” – pokaz specjalny z udziałem Andrzeja Seweryna
Film
Patrick Wilson, Stephen Fry, laureaci Oscarów – goście specjalni i gwiazdy na Mastercard OFF CAMERA 2024
Film
Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie
Film
Kto zdecyduje o pieniądzach na polskiej filmy?